Rząd importuje trociny eukaliptusa
W zeszłym miesiącu zarejestrowany w Japonii statek zacumował przy nabrzeżu w Limerick. Jego ładunek zawierał zrębki drzewne. Przebyły one ponad 7 tys. km z brazylijskiego miasta Santana znanym z uprawy eukaliptusa regionie Amapa, po to, aby zapewnić ciepło w hrabstwie Offaly.
Limerick nie było jednak ostatecznym celem dla ogromnego ładunku statku. Na statek czekała flota ciężarówek, które przetransportowały zrębki do odległej o 180 km elektrowni Bord na Móna w Edenderry w hr. Offaly, o czym poinformował serwis farmersjournal.ie.
Bord na Móna jest irlandzką, częściowo należącą do państwa, firmą energetyczną, utworzoną w 1946 r. na mocy ustawy Turf Development Act. Pierwotnym celem firmy było zagospodarowanie rozległych torfowisk w Irlandii w celu zapewnienia korzyści ekonomicznych ludności w rejonie Midlands i osiągnięcia bezpieczeństwa dostaw energii dla Republiki, wykorzystując spalanie torfu.
Elektrownia w Edenderry ma zostać całkowicie wyłączona z użycia torfu jeszcze w tym roku. Wkrótce w 100 proc. będzie wykorzystywać jako paliwo biomasę.
W październiku 2022 r. szef działu energii odnawialnej Bord na Móna ogłosił, że zakład zwiększy wykorzystanie pozostałości leśnych i biomasy, co wyjaśnia przeznaczenie do tego celu zrębków drzewnych. Elektrownia Edenderry zużyje w tym roku 24 tys. ton importowanych zrębków drzewnych, a w 2024 r. spalanie ich wzrośnie do zdumiewającej liczby 175 tys. ton.
Czy niegrzecznie byłoby zapytać, jak opłacalne (nie wspominając o „przyjaznym dla środowiska”) jest transport dziesiątek tysięcy ton zrębków drogą morską na odległość ponad 7 tys. km, oprócz dodatkowych kosztów transportu tak ogromnego ładunku prawie 200 km dalej ciężarówkami?
W źródłach nie podano niezbędnych informacji na temat wilgotności ładunku, tzn. tej informacji, czy z Brazylii w istocie przywieziono suche czy mokre zrębki, i kaloryczności opału.
Nie podano również ceny zrębków drzewnych za tonę, ani też nazwy sprzedawcy w Brazylii.
Jest bardzo prawdopodobne, że brazylijscy dostawcy są zachwyceni, że ktoś jest gotów zapłacić pokaźne kwoty za „pozostałości leśne” i przetransportować je prawie na drugi koniec świata, aby Bord na Móna mógł je spalić w jednej ze swoich elektrowni i pokazać, jak ekologicznie świadoma jest Irlandia.
Wszystko dlatego, że w 2023 r. spalanie torfu szkodzi środowisku, a spalanie zrębków importowanych z Brazylii jest właściwe i proekologiczne, oraz pokazuje, jak bardzo Irlandii zależy – niezależnie od odległości i kosztów.
Tymczasem, jeśli zdarzy ci się być w okolicy Edenderry i wyczuć egzotyczny zapach kadzidełek, nie bądź zaniepokojony. To może być po prostu unoszący się w powietrzu zapach palonego eukaliptusa, może nawet tego samego gatunku, którego liśćmi ponoć odurzają się misie koala.
Radosław Kotowski
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.