Zdjęcie: mehmet bilgin, CC BY-SA 2.0 / Flickr.com
Kryzys migracyjny trwa w najlepsze. Europejskie kraje wciąż przyjmują niezliczone rzesze uchodźców. W obliczu kryzysu nie idzie nie zadać pytania, jak sytuacja ma się w Irlandii. Jak się okazuje, Zielonej Wyspie jest niespieszno do przyjmowania azylantów. Za to o wiele chętniej deportuje obcokrajowców.
Kryzys migracyjny w Europie rozpoczął się w ubiegłym roku. Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii zmusiła do migracji miliony mieszkańców tego kraju. Również destabilizacja Libii po obaleniu rządów Kaddafiego w tym samym roku spowodowała masowy napływ migrantów z tego kraju przez Morze Śródziemne.
Główne szlaki migracji wiodą przez Turcję i Bałkany do Europy Zachodniej (Syria) oraz przez Morze Śródziemne do Grecji i Włoch (Libia). „Ziemiami obiecanymi” są kraje pokroju Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii. Chcąc próbować poradzić sobie z exodusem, UE narzuciła krajom obowiązek przyjęcia określonej liczby azylantów.
Problem uchodźców nie ominął również i Zielonej Wyspy. Jak przypomina „Newstalk.com”, do końca 2017 roku zobowiązała się ona do przyjęcia 4 tys. imigrantów. Tymczasem Irlandia nie śpieszy się zbytnio z wypełnianiem nałożonych na nią zobowiązań.
Irlandia przyjmuje uchodźców relokowanych głównie z ośrodków w Libanie i Grecji. A przesiedlenia idą jak krew z nosa, zwłaszcza z tego drugiego kraju. Jak przypomina portal, obecnie Zielona Wyspa przyjęła nieco ponad pół tysiąca uchodźców. Jednak teraz, pod naciskiem unijnych urzędników, Irlandczycy obiecują zdecydowaną poprawę.
Jak twierdzi minister spraw zagranicznych Frances Fitzgerald, w 2017 roku spodziewa się, że na Zieloną Wyspę przybędzie dodatkowe 1,3 tys. uchodźców. – Ci ludzie przeżyli naprawdę wiele i potrzebują naszej pomocy – dodaje irlandzki minister stanu David Stanton.
Za tymi słowami nie stoi jednak zbyt wiele chęci do przyjmowania. Co więcej, Irlandia ma dosyć „przyjezdnych”. Zwłaszcza tych, którzy nie potrafią poszanować udzielanej im gościny. Jak podaje „Irish Mirror”, w tym roku Zielona Wyspa planuje deportować aż 4,5 tys. cudzoziemców.
Jak przypomina portal, najwięcej deportowanych pochodzi z Albanii, Brazylii, Nigerii, RPA oraz Pakistanu. Najczęściej wydalane są osoby dokonujące różnego rodzaju przestępstw. Wśród osób przymusowo wracających do swoich krajów nalazło się także wielu uchodźców, którym nie udzielono azylu.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.