Irlandia krajem krezusami i pieniędzmi płynącym? Tak przynajmniej wynika z danych udostępnionych przez portal Numbeo.com. Jeśli wierzyć udostępnionym przez portal statystykom, Zielona Wyspa znajduje się w światowej czołówce krajów pod względem dochodu na mieszkańca.
Mimo wielu lat szybującego w górę bezrobocia, częstych wzrostów rat kredytów oraz mocnego zaciskania pasa, statystyczny mieszkaniec Zielonej Wyspy ma jeden z najgrubszych portfeli na świecie. Miesięczny dochód w Irlandii wynosi bowiem ponad 2,7 tys. euro na jednego mieszkańca. Przeciętny Irlandczyk dysponuje większą kwotą niż mieszkańcy takich potęg gospodarczych jak Niemcy, Wielka Brytania czy Japonia!
W skali całej Unii Europejskiej wyższy miesięczny dochód mają jedynie Szwecja, Dania i Luksemburg, w którym wynosi on 4,1 tys. euro na jednego mieszkańca. W skali światowej Zielona Wyspa znajduje się na 17 miejscu.
Krajem, którego obywatele są najbogatszymi na świecie, jest Szwajcaria. Średni miesięczny dochód wynosi tam aż 5,8 tys. euro na głowę – jest to kwota dwa razy wyższa niż w Irlandii. Większy dochód pociąga za sobą wyższe koszty życia – dla przykładu, życie w Zurychu, największym i najdroższym mieście Szwajcarii, jest aż o ponad 62 proc. droższe niż w Dublinie.
Innymi krajami bądź terytoriami zależnymi, których mieszkańcy cieszą się podobnie wysokimi kwotami, są raje podatkowe, takie jak Jersey, Katar, Gibraltar czy Monako. Dla porównania, z największą biedą borykają się mieszkańcy Kuby – miesięczny dochód wynosi tam 23 euro na mieszkańca.
Powyższe dane dotyczące Irlandii zostały jednak zakwestionowane przez dr Seana Healy z Social Justice Ireland, który twierdzi, że nijak mają się one do faktycznej sytuacji w Irlandii.
– Według oficjalnych danych, jeden na sześciu Irlandczyków żyje w biedzie – podkreśla. – Dwadzieścia lat temu ubóstwo dotykało 560 tys. z nich, dziś liczba ta wynosi 700 tys. Dla wielu ludzi sytuacja zmieniła się wręcz na gorsze. Jeszcze gorzej jest z irlandzkimi dziećmi – w biedzie żyje co piąte z nich.
Jak zaznacza Healy, takie hurraoptymistyczne dane mogą być znacznie zniekształcone przez garstkę bardzo bogatych ludzi, których dochody również wzięto pod uwagę przy sporządzaniu powyższego rankingu.
Warto zaznaczyć także, że na Zielonej Wyspie obecne są znaczące dysproporcje pod względem wysokości otrzymywanego dochodu. W Dublinie wynosi on średnio 22 tys. rocznie na jedną osobę i jest o 13 proc. wyższy od średniej krajowej. Z kolei w hrabstwach takich jak Cavan, Donegal czy Leitrim kwota ta jest średnio o 5 tys. euro mniejsza.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.