Irlandia to mały kraj, który stoi naprawdę wielkimi pieniędzmi. Dobitnie pokazuje to najnowszy raport Oxfamu. Jak się okazuje, tutejsze zagęszczenie miliarderów należy do najwyższych na świecie. A to tylko czubek góry lodowej tutejszych nierówności ekonomicznych.
Jeśli patrzeć tylko na wskaźniki gospodarcze, Irlandia jest krajem mlekiem i miodem płynącym. Zgodnie z najnowszym raportem Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Zielona Wyspa jest znajduje się na 3. miejscu w świecie pod względem produktu krajowego brutto przypadającego na jedną osobę.
Na każdego mieszkańca Irlandii przypada nieco ponad 80,2 tys. dolarów (ok. 72,9 tys. euro). Oczywiście pieniądze te nie są dzielone równomiernie między wszystkich obywateli. Wręcz przeciwnie – Zielona Wyspa jest areną ogromnych rozbieżności ekonomicznych. Jest to kraj, w którym garstka ludzi ma więcej niż ogromna rzesza zwykłych mieszkańców.
Dobitnie pokazuje to najnowszy raport Oxfamu, międzynarodowej organizacji zajmującej się walką z głodem i wspieraniem krajów rozwijających się. Dokument podsumował nierówności ekonomiczne, z jakimi zmaga się dzisiejszy świat.
Zgodnie z szacunkami raportu, na świecie jest 2,1 tys. miliarderów. Mają oni więcej pieniędzy niż 60 proc. mieszkańców naszego globu. Krezusi z Zielonej Wyspy biorą niemały udział w szerzeniu nierówności. Choć irlandzkich miliarderów jest tylko 17, pod względem ich zagęszczenia lądujemy na 5 miejscu w świecie. Większe natężenie miliarderów na osobę znajduje się tylko w Hong Kongu, na Cyprze, w Szwajcarii i Singapurze.
Zgodnie z najnowszymi danymi Eurostatu w 2018 roku populacja Irlandii wynosiła 4,83 mln osób. Zestawiając to ze wspomnianą liczbą 17 miliarderów mamy jedne z najwyższych dysproporcji ekonomicznych w całej Unii Europejskiej.
Raport zwrócił uwagę także na bezpłatną pracę, jaką wykonują irlandzkie kobiety każdego dnia. Chodzi tutaj zwłaszcza o opiekę nad dziećmi i osobami starszymi, pracę, która w normalnych warunkach powinna być nagradzana. Jak szacuje raport Oxfamu, każdego tygodnia mieszkanki Irlandii wykonują aż 38 mln godzin tego typu bezpłatnej pracy. Tym samym każdego roku zasilając irlandzki budżet kwotą 24 mld euro. Chcąc nie chcąc, wiele z nich robi za darmową siłę roboczą.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.