Nasza Gazeta w Irlandii Zielona Wyspa alkoholem i narkotykami płynie - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Zielona Wyspa alkoholem i narkotykami płynie

the-customary-62252_1920Zielona Wyspa coraz bardziej się rozpija i ćpa. Na przekór danym dotyczącym zmniejszenia konsumpcji alkoholu – mieszkańcy Irlandii piją go coraz więcej. Jakby tego było mało, do alkoholowych libacji coraz częściej dodają extasy i marihuanę.

Bez większych wątpliwości  idzie stwierdzić, że picie jest narodowym sportem Irlandczyków. Gdy tylko nadarza się okazja, alkohol leje się strumieniami. W myśl zasady, że każda okazja jest dobra – picie zdarza im się dosyć często.

Jak nietrudno się domyśleć, dla wielu taki styl życia kończy się alkoholizmem. Który od lat stanowił i do dzisiaj stanowi poważny problem Zielonej Wyspy. Praktycznie co roku jest ona besztana za rozpicie jej mieszkańców.

Niedawno „Irish Mirror” podzielił się z nami zaskakującą informacją od Revenue Commissioners. Zgodnie z opublikowanym raportem, konsumpcja alkoholu w Irlandii w 2015 roku miała zmaleć. Szału jednak nie było – mieliśmy pić o 0,7 proc. procentów mniej.

Tymczasem, jak się okazuje, sprawa ma się nieco inaczej. Według Alcohol Action Ireland mieszkańcy Irlandii w 2016 roku pili o 5 proc. alkoholu niż w roku ubiegłym. Nawet, jeśli zestawić te dane z tymi ujemnymi, poziom picia i tak wychodzi na plus.

Przypomnijmy też, że mieszkańcy Szmaragdowej Wyspy znajdują się w czołówce największych konsumentów alkoholu w Europie. Według ostatniego raportu OECD więcej procentów na głowę spożywają jedynie Francja, Austria i Estonia. Statystyczny Polak, choć pije całkiem dużo, nie ma nawet co startować do Irlandczyka.

Alkoholowe libacje Irlandczycy często lubią doprawiać innymi, nierzadko mocniejszymi środkami. Takimi jak extasy, którego konsumpcja rośnie w zastraszający tempie. Jak podaje „Irish Examiner”, mieszkańcy niektórych regionów Irlandii konsumują dwa razy więcej tego świństwa niż przed paroma laty.

Podobnie sprawa ma się z marihuaną. Jakkolwiek nie jest tak szkodliwa jak wspomniane tabletki, jej zażywanie także dramatycznie rośnie. W nadmiernych ilościach używka ta również potrafi zrobić wodę z mózgu.

Jak nietrudno się domyśleć, po narkotyki najczęściej sięgają ludzie młodzi. Zgodnie ze statystykami Revenue Commissioners, marihuanę bądź extasy zażywa przynajmniej 10 proc. osób w wieku od 15 do 34 lat. Co nie znaczy oczywiście, że narkotykowa klientela ogranicza się tylko do tej grupy.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.