Został odesłany do szpitala psychiatrycznego
Mężczyzna, który został niedawno skazany za zabójstwo i ścięcie głowy swojej żony podczas psychozy wywołanej konopiami indyjskimi, został odesłany do Centralnego Szpitala psychiatrycznego (CMH) w celu dalszego leczenia.
Pochodzący z Brazylii Diego Costa Silva (35 l.) zamordował Fabiolę Camara De Campos Silva (33 l.) 4 listopada 2021 r. w domu w Dublinie 11.
Costa Silva nie przyznał się do popełnienia morderstwa. Podczas procesu, który odbył się w zeszłym miesiącu, zeznał, że wierzył, że po morderstwie musiał usunąć głowę swojej żony, „aby zabić węża, który ją opętał”.
Psychiatrzy dr Brenda Wright i dr Mark Joynt powiedzieli podczas rozprawy, że psychoza wywołana marihuaną jest zaburzeniem psychicznym zgodnie z Ustawą o prawie karnym z 2006 r. Obaj psychiatrzy zgodzili się, że psychoza Costy Silvy nie była spowodowana ostrym zatruciem konopiami indyjskimi, ale uporczywą chorobą. Sąd usłyszał również, że oskarżony nadal wykazywał objawy psychotyczne jedenaście dni po aresztowaniu i zatrzymaniu.
Obaj lekarze zgodzili się, że w wyniku swoich zaburzeń psychicznych Costa Silva nie rozumiał charakteru i wagi swoich działań oraz nie wiedział, że to, co robi, jest złe. W związku z tym kwalifikował się do uznania za niewinnego z powodu niepoczytalności.
Podczas procesu dr Joynt oświadczył, że trzykrotnie rozmawiał z siostrą oskarżonego, która powiedziała, że u wielu członków ich rodziny zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. Lekarz powiedział, że historia rodzinna naraża oskarżonego na większe ryzyko wystąpienia poważnych zaburzeń psychicznych, w tym psychozy wywołanej przez substancje psychoaktywne.
Dr Joynt zauważył również, że dwa dni przed zabiciem żony, Costa Silva został zabrany do szpitala Mater przez funkcjonariuszy Gardai, którzy mieli obawy co do jego poczytalności, gdy zauważono go biegającego boso i ubranego tylko w szorty w chłodny, jesienny dzień.
Z notatek sporządzonych wówczas przez lekarzy wynika, że Costa Silva cierpiał na objawy psychozy, w tym dezorientację, zaburzenia myślenia i paranoiczne przekonanie, że żona go skrzywdzi. W szpitalu Mater poproszono mężczyznę, aby pozostał jako dobrowolny pacjent, jednak odmówił i opuścił budynek między 18:00 a 20:00, po tym, jak został odebrany i odwieziony do domu przez żonę.
Następnego dnia rano zaatakował swoją żonę. Uderzył ją w głowę kubkiem, udusił i dźgnął nożem, po czym przystąpił do dekapitacji, wierząc, że musi to zrobić, aby mieć pewność, że wąż, który jego zdaniem ją opętał, nie żyje.
Podczas przesłuchania Costa Silva twierdził, że ok. godz. 6:00 „pokłócił się” z żoną i „nie czuł się bezpiecznie”. Opisał cztery noże, których użył i powiedział, że usunięcie jej głowy zajęło ok. dziesięciu minut, po czym zadzwonił pod 999 około godziny 06:15.
To połączenie alarmowe zostało odtworzone podczas procesu dla ławy przysięgłych, na którym Silva mówi: „Pokłóciłem się z żoną, próbowała mnie zabić”.
Funkcjonariusz Gardaí powiedział sądowi, że przybył do mieszkania w ciągu kilku minut od otrzymania telefonu alarmowego, a członkowie Armed Support Unit (ASU) już byli tam obecni. Powiedział, że kiedy Silva otworzył drzwi, ubrany był tylko w szorty i klapki, miał krew na ciele i nadgarstkach i powiedział: „Myślę, że zabiłem swoją żonę”.
Ława przysięgłych składająca się z siedmiu mężczyzn i pięciu kobiet wydała jednogłośny werdykt o braku winy z powodu niepoczytalności po obradach trwających łącznie niecałe 2,5 godziny.
Podczas kolejnego przesłuchania w centralnym sądzie karnym 21 marca, dr Dearbhla Duffy, konsultant-psychiatra sądowy centralnego szpitala psychiatrycznego, powiedziała, że Costa Silva nadal cierpi na zaburzenia psychiczne i wymaga leczenia.
Obrońca, Edward Doocey BL przedstawił raport dr Duffy, ale nie ujawnił aktualnej diagnozy psychiatrycznej Costy Silvy.
Sędzia prowadzący sprawę nakazał, aby Costa Silva został na razie odesłany do CMH. Jego sprawa zostanie ponownie rozpatrzona przez sąd 29 lipca.
NG
FOTO: National Forensic Mental Health Service Hospital, Portrane, County Dublin
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.