Pięć szokujących rzeczy, których nie mogły robić kobiety w Irlandii
Dzisiejsza Irlandia jest uważana za jedno z najbardziej liberalnych państw na świecie – jednakże, nie było tak zawsze. Nie tak dawno temu Irlandia była znacznie bardziej konserwatywnym i opresyjnym miejscem, szczególnie dla kobiet.
To, co obecnie uważane jest za podstawowe prawa człowieka, dawniej pozostawało poza zasięgiem irlandzkich kobiet. Oto kilka przykładów:
Kontynuowanie pracy w służbie cywilnej po zawarciu małżeństwa
Kiedyś w Irlandii obowiązywała ustawa zwaną „barierą małżeńską”, zgodnie z którą kobiety pracujące w służbie cywilnej musiały zrezygnować z zawodu po zawarciu małżeństwa. Podobną politykę prowadziły też banki w Irlandii.
„Uzasadnienie” tej zasady brzmiało tak: „Kobieta, która jest zamężna, wkrótce zostanie matką i będzie musiała zajmować się dziećmi, gotowaniem dla nich, dbaniem o dom rodzinny i innymi obowiązkami, za które odpowiedzialna jest żona. Te wymagania uniemożliwiają jej pełnoetatową posadę w służbie cywilnej czy na stanowisku kierowniczym lub wykonawczym w firmie”.
Barierę małżeńską oficjalnie zniesiono w lipcu 1973 r., na skutek zaleceń zawartych w pierwszym raporcie Komisji ds. Statusu Kobiet irlandzkiego rządu. W 1977 r. ustawa o równości zatrudnienia zakazała dyskryminacji ze względu na płeć lub stan cywilny prawie we wszystkich obszarach zatrudnienia.
Otrzymywanie takiej samej zapłaty za pracę jak mężczyźni
Do lat 70. XX wieku prawie wszystkie kobiety otrzymywały znacznie mniejsze wynagrodzenie niż koledzy płci męskiej wykonujący tę samą pracę. W połowie lat 70., kiedy średnia stawka godzinowa dla mężczyzn wynosiła ponad 9 szylingów, dla kobiet wynosiła 5 szylingów. Dla zawodów wymagających płacy minimalnej, oficjalna stawka dla kobiet wynosiła dwie trzecie stawki dla mężczyzn.
Pierwsze przepisy prawne w Irlandii dotyczące równego wynagrodzenia dla mężczyzn i kobiet wykonujących ten sam rodzaj pracy wprowadzono w 1974 r., a inne przepisy dotyczące równości zatrudnienia pojawiły się w 1977 r., oba na skutek dyrektyw z Wspólnoty Gospodarczej Europejskiej (EEC), poprzedniczki Unii Europejskiej, do której Irlandia przystąpiła w 1973 r.
Okładka irlandzkiego magazynu Woman’s Way Weekly z 21.11.1969 r., przedstawiająca irlandzką „Gospodynię domową roku” pozującą z mężem i 11 dziećmi, Twitter/X: @1960swomen
Kupowanie środków antykoncepcyjnych
W 1935 r. ustawa o zmianie prawa karnego zabroniła importu, sprzedaży i dystrybucji środków antykoncepcyjnych w Irlandii. Mimo to istniał dochodowy czarny rynek prezerwatyw. Należy wziąć pod uwagę fakt, że Irlandia była wówczas krajem katolickim, a Kościół był przeciwny stosowaniu środków antykoncepcyjnych – tym samym, kwestia ta nie była omawiana publicznie.
Po wprowadzeniu pigułki antykoncepcyjnej w latach 60. XX w. niektóre kobiety mogły uzyskać recepty od lekarzy, chociaż jej stosowanie w Irlandii nie było powszechne w porównaniu z innymi krajami europejskimi czy Stanami Zjednoczonymi.
W 1969 r. Dublinie powstała klinika poradnicza w zakresie płodności (pierwsza tego rodzaju w Irlandii) i wykorzystała ona lukę w prawie, aby rozdawać pigułki antykoncepcyjne za darmo. Ponieważ przedmiot nie był sprzedawany, nie łamano żadnych przepisów, więc klinika nie ponosiła odpowiedzialności karnej.
Możliwość uzyskania pigułki antykoncepcyjnej zmieniła życie kobiet mieszkających na odległych obszarach wiejskich, pozbawionych dostępu do środków antykoncepcyjnych. Wiele z nich jednak nie odważyło się zdradzić nikomu, że przyjmowały środek.
Rozpoczynając od wczesnych lat 70. XX w., Szpital Położniczy Rotunda w Dublinie oraz Irlandzkie Stowarzyszenie Planowania Rodziny (IFPA) rozpoczęły również dystrybucję bezpłatnych środków antykoncepcyjnych. W 1973 r. po wygranej sprawie Mary McGee, w której orzeczono m.in., że pary małżeńskie mają konstytucyjne prawo do podejmowania prywatnych decyzji w sprawie planowania rodziny, ugruntowało to prawo jednostki do zakupu i importu środków antykoncepcyjnych na użytek osobisty. Ale nie pozwolono na ich sprzedaż. Wreszcie, w 1979 r., prawo zostało zmienione, lekarzom wolno było przepisywać środki antykoncepcyjne – jednakże, tylko małżeństwom. W poprawce z 1985 r. pozwolono na sprzedaż antykoncepcji każdemu powyżej 18 r. życia, ale tylko w aptekach. Jednakże większość aptek nie była zaopatrzona w te środki.
Jeszcze w 1990 r. IFPA została ukarana grzywną w wysokości 400 funtów irlandzkich za sprzedaż prezerwatyw bez licencji na stoisku zlokalizowanym w Virgin Megastore w Dublinie.
W 1992 r. kolejna poprawka do ustawy zezwalała sprzedaży prezerwatyw w zwykłych sklepach, a wiek zakupu został obniżony z 18 do 17 lat.
Otrzymywania zasiłku na dzieci
W ustawie z 1944 r., która po raz pierwszy wprowadziła wypłacanie zasiłków na dzieci (obecnie zwanych świadczeniem rodzinnym), określono, że pieniądze te są wypłacane ojcu. Ojciec mógł, jeśli zechciał, upoważnić swoją żonę do pobrania zasiłku w jego imieniu, ale ona nie miała prawa do pobierania go sama bez pozwolenia małżonka. Przez 30 lat prawo pozostało takie same.
Dopiero w 1974 r. (ponownie w odpowiedzi na raport Komisji ds. Statusu Kobiet z 1972 r.) ustawa o opiece społecznej uprawniła matki do pobierania zasiłku.
Uniemożliwienie sprzedaży wspólnego domu
Na koniec być może najbardziej skandaliczny przykład, który pozbawiał kobiety podstawowych praw do własności. Do 1976 r. zamężna kobieta nie miała prawa do zarządzania swoim domem rodzinnym. Jej mąż mógł sprzedać dom bez jej wiedzy czy zgody – nawet jeśli była jedynym żywicielem rodziny.
Dopiero w momencie wprowadzenia w życie ustawy o ochronie domu rodzinnego z 1976 r., prawo zostało wreszcie zmienione tak, aby żaden ze współmałżonków nie mógł sprzedać domu rodzinnego bez pisemnej zgody drugiego.
Wiele się zmieniło w Irlandii w ciągu ostatnich 50 lat. Dzisiaj łatwo spojrzeć na tamte czasy i myśleć: „Jak kobiety mogły tolerować taką nierówność?”. Należy jednak pamiętać, że zmiana niesprawiedliwego prawa musi rozpocząć się od uznania, że jest niesprawiedliwe. Dopiero gdy wystarczająca liczba osób się z tym zgodzi, proces zmiany może się rozpocząć.
RB
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.