Ceny wynajmu irlandzkich mieszkań jeszcze nigdy nie były tak wysokie. Choć wydaje się to niewiarygodne, koszmarna drożyzna może być jeszcze bardziej dotkliwa. Obecnie irlandzki najemca chcący wynająć lokum musi zapłacić średnio 1,1 tys. euro.
Irlandia jest krajem pełnym abstrakcji dnia codziennego. Jedną z najbardziej dotkliwych są bez wątpienia niebotycznie wysokie ceny najmu. Te rosną praktycznie z roku na rok. Każdorazowo gdy wydaje nam się, że drożej już być nie może, irlandzki rynek mieszkaniowy udowadnia nam, w jak wielkim jesteśmy błędzie.
Ceny za wynajem irlandzkich mieszkań podskoczyły po raz kolejny. Jak podaje „The Journal.ie”, w skali roku mamy do czynienia z prawie 8-procentowym wzrostem. Teraz mieszkaniec Irlandii za wynajem domu lub mieszkania zapłaci średnio 1,1 tys. euro.
To, że najdrożej jest w hrabstwie Dublin, jest kwestią bardziej niż oczywistą. Średnia cena wynajmu lokum w stolicy wynosi niecałe 1,6 tys. euro. Dubliński najemca musi zapłacić 130 euro więcej niż w ubiegłym roku. Zgodnie z danymi udostępnionymi przez „Daft.ie”, najdroższymi z najdroższych są miejscówki ulokowane na południu stolicy. Średnia cena najmu wynosi nieco ponad 2 tys. euro.
Pół biedy, jeśli mielibyśmy do czynienia z zadbanymi mieszkaniami o przynajmniej dobrym standardzie. Irlandzcy najemcy są jednak nierzadko skazani na życie w ciasnych klitkach, w których „przygody” pokroju doświadczania ekstremalnej wilgoci, grzybów i roztoczy wcale nie należą do rzadkości.
Politycy, jak to politycy, twierdzą, że chcą pomóc ludziom. Robią to jednak głównie w ramach pomagania osobom bezdomnym. Choć ta też jest niezwykle ważna, warto byłoby zwiększyć wysiłki w walce z tendencjami, które powodują, że na irlandzkie ulice trafia tak wiele osób.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.