Zawiesili opłaty za wodę, a już szykują się nowe. Tym razem za śmieci. Za te już wcześniej płaciliśmy, ale od 1 lipca mieliśmy zapłacić jeszcze więcej. Minister środowiska zdecydował bowiem zawiesić nowe opłaty na przynajmniej rok.Do tej pory kwota płatności za wywóz śmieci zależała od konkretnej firmy śmieciarskiej. Tak będzie i po 1 lipca. Zmieni się jednak sposób naliczania opłat. Zapłacimy od kilograma wyrzuconych śmieci. Rząd wprowadzi obowiązkowe opłaty minimalne za wywóz poszczególnych rodzajów śmieci.
Zgodnie z informacjami podanymi przez irlandzkie „Citizens Information” za odpady resztkowe zapłacimy minimum 11 eurocentów od kilograma. Za organiczne – przynajmniej 6 eurocentów. Nic nie zapłacimy zaś za śmieci, które można poddać recyklingowi.
Każdy ze wspomnianych odpadów trzeba będzie wrzucić oczywiście do odpowiednio oznakowanego kosza. Czyli po staremu. Jak jednak czytamy, wspomniane kwoty 11 i 6 eurocentów są opłatami minimalnymi. O tym, ile faktycznie zapłacimy, będzie decydowała polityka firmy, która zajmuje się naszymi śmieciami.
Jak podaje „Irish Independent”, większość śmieciarzy skrzętnie skrywa stawki nowych opłat. Chcąc dowiedzieć się ile dokładnie zapłacimy, portal skontaktował się z firmami śmieciarskimi. Większość z nich odmawiała komentarza. Jednak nawet ci, którzy podali konkretne sumy powiedzieli, że te muszą zostać ostatecznie zatwierdzone.
Według nowych taryf za śmieci płacić będziemy od ok. 100 do 200 euro. Przy czym stawki będą znacznie większe na wsiach. Za odpady resztkowe śmieciarze chcą policzyć sobie od 16 do 35 eurocentów za kilogram. Za organiczne zaś – od 16 do 20 eurocentów. Przy czym należy zaznaczyć, że kwoty te są orientacyjne i najprawdopodobniej ulegną zmianie. Niekoniecznie na mniejsze.
Wychodzi więc na to, że będziemy na łasce bądź niełasce śmieciarzy. Wszystko to rozpocznie się jednak dopiero w przyszłym roku. Minister środowiska Simon Coveney zadecydował bowiem na tymczasowe zawieszenie nowych opłat. Nie udało mu się bowiem dogadać z firmami śmieciarskimi. Oznacza to, że nowe opłaty wejdą w życie najwcześniej w lipcu 2017 roku.
Mimo całego zamieszania Ministerstwo Środowiska przekonuje nas, że nowe stawki są dobrym pomysłem. Jak wyliczyli jego eksperci, po wprowadzeniu nowych opłat aż 87 proc. gospodarstw domowych będzie cieszyło się znacznie niższymi opłatami. Reszta może odczuć jednak naprawdę dotkliwe podwyżki…
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.