Za prysznic zapłacimy 25 centów, a za kąpiel 16. Dla dzieci woda za darmo

W gorączce przedwyborczej rząd w końcu został zmuszony do podania przybliżonych cen za wodę. Minister Phil Hogan zapewnił nas, że każda rodzina rocznie zapłaci około 240 euro. Tyle, że bazując na jego obliczeniach wychodzi iż będzie to przynajmniej o 100 euro więcej…

Tak gorącej kampanii wyborczej chyba nikt się nie spodziewał. Zdominowała ją… woda. Bo mimo, iż od października będziemy musieli za nią płacić, to wciąż nie wiemy jeszcze ile. Z tego powodu niemal nie rozpadła się rządząca koalicja, a partia Labour od trzech tygodni naciskała na koalicjanta, aby w końcu podać cennik do publicznej wiadomości. W ubiegłym tygodniu przed kamerami pojawił się Minister Środowiska Phil Hogan i zaczął opowiadać o ustaleniach. I choć mówił długo, to na wiele pytań wciąż nie znamy odpowiedzi. Co zatem jest pewne?
• Po miażdżącej krytyce rząd wycofał się ze stałej opłaty, która była niezależna od ilości zużytej wody, a mogła stanowić nawet połowę jej ceny. Wciąż jest ona możliwa dla posiadaczy kilku domów, czy domków letniskowych.
• Ludzie o niskich dochodach (emeryci, inwalidzi) otrzymają 100 euro zniżki.
• Dzieci poniżej 18 roku życia otrzymają za darmo 38 000 litrów wody za darmo.
• Każda rodzina dostanie za darmo 30 000 litrów wody.
Według ministra przeciętna rodzina będzie płaciła rocznie około 240 euro rocznie. Przy założeniu, że zużywa przez 12 miesięcy 140 000 litrów. I właśnie na podstawie tej informacji wielu ekspertów przeprowadziło obliczenia, które dowodzą, że kwota 240 euro jest nierealna. Bo jeśli założymy, że przeciętna rodzina zużywa 140 000 litrów wody rocznie, a z tego za 30 000 l nie będzie musiała płacić, to wychodzi, że 240 euro kosztuje 110 000 litrów. Cena za litr to więc 0,2 centa. Opierając się na danych Ministerstwa Środowiska przeciętna osoba zużywa rocznie 51 000 litrów rocznie. Po prostym równaniu rodzina, złożona z dwóch dorosłych i dwójki dzieci powyżej 18 roku życia będzie musiała płacić 348 euro rocznie i to już po odliczeniu 30 000 darmowych litrów. Idąc dalej możemy obliczyć, ile będziemy płacili za prysznic, czy za kąpiel. Według danych ministerstwa w czasie kąpieli w wannie zużywamy 80 litrów wody, płacimy więc 16 centów. Prysznic to około 125 litrów zużytej wody, a więc 25 centów. Dodajmy, że większość domów nie ma jeszcze wodomierzy. Dopiero w 2015 roku według planów rządu 80 procent gospodarstw będzie je posiadało, a wszyscy będą mogli się nimi pochwalić w połowie 2016 roku. Do tego w akcji ich zakładania okazało się, że aż 40 procent wody w Irlandii jest traconych z powodu nieszczelnych rur. Rząd na ich usuwanie zamierza przeznaczyć 200 milionów euro. To wszystko sprawia, że pierwszy rachunek za wodę ciągle jest wielka niewiadomą. A czasu na korekty jest niewiele, bo choć rachunek przyjdzie dopiero na początku 2015 roku, to zaczniemy płacić już za 4 miesiące. Woda będzie płatna od 1 października tego roku. A rachunki będziemy otrzymywali co trzy miesiące.