Saverio Bellante brutalnie zamordował swojego landlorda i zjadł jego serce. W wyniku niepoczytalności sąd uznał jego niewinność. Wiele wskazuje na to, że szaleniec ma teraz realne szanse, by wyjść na wolność. Warunek – jego terapia musi się udać.
Przypomnimy – na początku stycznia ubiegłego roku 36-letni Włoch brutalnie zamordował Toma O., właściciela wynajmowanego przez niego mieszkania. Uderzenia nożem były tak silne, że połamały żebra ofiary. Na morderstwie się jednak nie skończyło. Bellante własnoręcznie wyrwał serce z martwego ciała Toma O., po czym zabrał je do kuchni i zjadł.
Mimo niepodważalnych dowodów i przyznania się do winy, sąd nie umieścił Włocha za kratkami. W trakcie popełniania makabrycznej zbrodni był on bowiem niepoczytalny. Sądowi lekarze stwierdzili, że mężczyzna od wielu lat cierpi na schizofrenię. W trakcie popełniania zbrodni Bellante wierzył, że jego landlord jest diabłem i że musi go zabić.
Mimo oburzenia irlandzkiej opinii publicznej, wyrok Bellantego może być jego przepustką na wolność. Mężczyzna został umieszczony w jednym ze szpitali psychiatrycznych w Dublinie. Tam zostanie poddany terapii. Jeżeli będzie szła dobrze, ma on realne szanse, by wyjść na wolność.
Zgodnie z irlandzkimi przepisami osoby uniewinnione z powodu niepoczytalności mogą zostać wypuszczone na wolność. Warunkiem jest powodzenie terapii, której tego typu osoby są poddawane. Przed zwolnieniem Bellante będzie musiał jednak zostać poddany tzw. ocenie ryzyka. Opiekujący się nim psychiatrzy będą musieli ustalić, czy nie stanowi zagrożenia dla siebie oraz osób w najbliższym otoczeniu.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.