Więcej pracujących wśród bezdomnych

Ponad 25 proc. „awaryjnych” łóżek dla bezdomnych jest zajętych przez osoby zatrudnione

Organizacja charytatywna z Dublina pomagająca osobom bezdomnym Dublin Simon Community, bije na alarm, ponieważ coraz więcej osób pracujących nie ma gdzie mieszkać. Obecnie ponad jedna czwarta łóżek przeznaczonych dla bezdomnych zajęta jest przez osoby zatrudnione, które musiały opuścić z jakiś przyczyn wynajmowane przez siebie mieszkania i znalazły się na ulicy.

Personel w Dublin Simon twierdzi, że w czerwcową noc 33 ze 129 łóżek ratunkowych organizacji (25,5 proc.) było zajętych przez osoby posiadające pracę.

Osoby pracujące, korzystające z usług organizacji, reprezentują szeroki wachlarz zawodów. Są wśród nich sprzątacze, pracownicy ochrony, taksówkarze, kierowcy ciężarówek, monterzy rusztowań, elektrycy, pracownicy budowlani, asystenci i opiekunowie medyczni, pracownicy sklepów, fryzjerzy i pracownicy barów.

Wiele osób, których zjawisko to dotyczy, opowiadało o swoich doświadczeniach związanych z uczestnictwem w prezentacjach mieszkań, podczas których setki osób rywalizowały o ten sam pokój lub o tę samą nieruchomość do wynajęcia.

Dublin Simon Community stwierdziła, że ​​narastające zjawisko bezdomności wśród pracujących można przypisać wielu czynnikom, w tym braku na rynku odpowiednich mieszkań, gwałtownym wzrostom czynszów (szczególnie w Dublinie i większych miastach), szerszemu kryzysowi kosztów utrzymania i rezygnacjom właścicieli z wynajmowania mieszkań. Zagwarantowany ustawą okres wypowiedzenia, daje im możliwość wręczenia wypowiedzenia, jeśli chcą sprzedać lokal lub go odnowić, a po jakimś czasie wynająć go drożej. Chętnych i tak nie brakuje.

Cytowana w „Irish Independent” Niamh Brennan, starszy kierownik służb ratunkowych w Dublin Simon Community, powiedziała: – Ci ludzie wstają rano, pracują cały dzień, a następnie udają się do tymczasowego zakwaterowania, aby spróbować trochę odpocząć. (…) Głęboko demoralizujące jest to dla tych, którzy pracują, że muszą polegać na łóżkach ratunkowych w miejscach dla bezdomnych, aby móc położyć się i przespać noc.

Na początku tego roku liczba osób oficjalnie uznanych za bezdomnych w całej Republice po raz pierwszy przekroczyła 12 tys. osiągając rekordowy poziom. Jednak w porównaniu z poprzednimi latami obecny profil osób bezdomnych zmienił się diametralnie. Od stereotypu: osób uzależnionych od alkoholu czy narkotyków, którzy zazwyczaj byli bezrobotni, do profilu „ubogich pracujących”, których dochody nie wystarczają na wynajem mieszkań lub pokoju i opłacenie horrendalnie wysokich czynszów i kaucji.

Anna Domańska

FOTO: Freepik