Rząd Irlandii szuka oszczędności wszędzie gdzie się tylko da. Choć, jak wiadomo, z różnym skutkiem. Często zabierając innym lekką ręką rozdaje drugim. Już jakiś czas temu na celowniku minister Joan Burton znaleźli się wszyscy ci, którzy bezprawnie wyciągnęli rękę po pieniądze z opieki społecznej.
Drżyjcie amatorzy cudzej własności. Wicepremier Irlandii powołała do życia nową jednostkę policji. Grupa rodem z filmów science fiction, wyposażona w specjalne oprogramowanie do wykrywania twarzy śledzi każdy nasz ruch. Specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze już mogą pochwalić się pierwszymi sukcesami.
Jak informuje „Irish Examiner” tylko w pierwszej połowie tego roku wykryto wyłudzenia na kwotę 4 mln euro. Za tego typu i podobne przestępstwa finansowe przed sądem stanęło już prawie 600 osób. Brawo! Minister Burton musi postarać się bardziej, bo przecież w ramach kampanii wyborczej już obiecała np. wyższy bonus świąteczny dla pozostających bez pracy. A to dopiero początek przedwyborczych obietnic i rozdawania pieniędzy. Na dzień dzisiejszy Irlandia przeznacza na szeroko rozumiana opiekę socjalną około 20 mld euro. W 2012 roku grubo ponad 2 mln osób skorzystało z jakiejś formy pomocy społecznej.
Jedno nie ulega wątpliwości. Irlandia świetnie radzi sobie w walce z bezrobociem. Na dzień dzisiejszy liczba osób pozostających bez pracy spadła do poziomu 9,4 proc., co przełożyło się na realne wpływy do budżetu w wysokości około 3 mld euro. Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu bezrobocie było na poziomie 15 proc. Obecny rząd zakłada, że w 2016 stopa bezrobocia spodnie do 8,8 proc. Oby tak dalej.
Łukasz Łopatka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.