Rząd Zielonej Wyspy chce wybudować wioski dla emerytów. W miejscach tych irlandzcy seniorzy mieliby godnie dożywać swoich dni. Co więcej – pomysł ten nie jest pieśnią nieokreślonej przyszłości. Budowa miałaby ruszyć już pod koniec tego roku.
Emerytura powinna być wynagrodzeniem za lata pracy. Tymczasem wielu mieszkańców Irlandii w podeszłym wieku musi niekiedy dosłownie walczyć o przetrwanie. Jeśli nie ma się kto nimi zająć, mogą udać się do domu opieki. Który nie zawsze jest najprzyjemniejszym miejscem na spędzenie starości.
Irlandzcy rządzący postanowili wyjść naprzeciw seniorom mieszkającym w Irlandii i planują budowę wiosek dla emerytów. Najprościej rzecz ujmując – są to osiedla mieszkalne dostosowane do potrzeb osób w podeszłym wieku. Oprócz wszelkich udogodnień dla osób starszych ich mieszkańcy mają stały dostęp do opieki medycznej.
Od domów opieki różni ich to, że mieszkańcy nie są ograniczeni do przebywania w jednym budynku – w poruszaniu się mają praktycznie pełną swobodę. Dobrze wpływa to na stan psychiczny. Co jest bardzo ważne w srebrnych latach.
W Irlandii funkcjonuje już jedno tego typu miejsce i od przeszło dwóch dekad zdaje egzamin. Politycy chcieliby, by na mapie Zielonej Wyspy pojawiło się jeszcze więcej takich osiedli. Dlatego też zaczęli na poważnie planować ich budowę. Ta miałaby ruszyć już w listopadzie tego roku.
Jakie byłyby koszty? Jim Daly, minister stanu ds. zdrowia psychicznego i osób starszych, cytowany przez „The Journal.ie” twierdzi, że byłby to Irlandia potrzebowałaby na to 2 mld euro. Pieniądze zaczerpnięto by zarówno z sektora publicznego, jak i prywatnego.
Wraz z powstawaniem osiedli dla seniorów domy opieki w swojej klasycznej formie mogłyby być powoli wycofywane. Jak nietrudno się domyśleć, budzi to zdecydowany sprzeciw ich właścicieli. Pracownicy również są zaniepokojeni – nie jest powiedziane, że zostaliby automatycznie zatrudnieni w nowych placówkach.
Wioskami emerytów zajmowałyby się Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo ds. Mieszkalnictwa wraz z HSE. Tym samym odpowiedzialność byłaby rozproszona między te trzy instytucje. W ich utrzymaniu i obsłudze główną rolę grałoby jednak HSE.
Koncepcja ta brzmi jak najlepiej. Pytanie tylko, czy w ramach reformy modelu byłoby na nią stać przeciętnego mieszkańca Irlandii. Nawet jeśli mowa o publicznej służbie zdrowia.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.