Nasza Gazeta w Irlandii W dobie pandemii szpitale masowo odwołują zabiegi. Spora część pacjentów znalazła się w tarapatach - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

W dobie pandemii szpitale masowo odwołują zabiegi. Spora część pacjentów znalazła się w tarapatach

Koronawirus dał po raz kolejny dał popalić północnoirlandzkim szpitalom. W czasach największych ilości zakażeń odsetek odwołanych zabiegów i operacji wyniósł aż kilkadziesiąt procent. Jakby tego było mało, nawet jeśli nie zostały one odwołane, pacjenci często rezygnowali z wizyt.

Pandemia koronawirusa wywołała bezprecedensowy chaos w służbie zdrowia na całym świecie. Wiele naprawdę dobrze zorganizowanych systemów opieki zdrowotnej nie podołało problemowi, co doprowadziło do niewidzianych wcześniej decyzji. Takich jak masowe przekładanie zaplanowanych wcześniej zabiegów.

W przypadku Irlandii Północnej sytuacja ta okazała się szczególnie dotkliwa. Służba zdrowia tonąca w kolejkach i niedoborze personelu musiała stanąć na głowie, by móc wypełniać swoje zadania w choćby zadowalającym stopniu. Skutki zdrowotnego tsunami przechodzącego przez osłabioną już służbę zdrowia odczuwane są po dziś dzień.
Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez „BBC”, w na przestrzeni obecnego i ubiegłego roku w związku ze zwalczaniem pandemii północnoirlandzkie lecznice musiały odwołać aż 46 proc. zaplanowanych wcześniej zabiegów. Tym samym prawie połowa pacjentów szpitali została na lodzie.

Odbywało się to przy zmniejszonej liczbie łóżek – w porównaniu do lat 2016-2017 zmalała ona o 5 procent. Przeprowadzenie wielu zabiegów stało się więc ekstremalnie trudnym zadaniem pod względem logistycznym.

Jednak nawet pacjenci, którym zabiegów nie przełożono, nie skorzystali z danej im szansy. W związku z pandemią ruch w szpitalach zmalał aż o połowę. Jako że wielu pacjentów bało się przyjść do placówki, bojąc się zakażenia COVID-19, w latach 2020-2021 liczba osób nieobecnych na zaplanowanych wcześniej zabiegach wyniosła aż ponad 54,5 tysiąca.
Innym zauważalnym zjawiskiem jest rewolucja w temacie teleporad. W dobie pandemii liczba odbytych wizyt zdalnych u lekarzy wzrosła aż o 864 procent. W wielu wypadkach tego typu konsultacje nie zastąpią jednak wizyty stacjonarnej, w ramach której lekarz może odpowiednio przyjrzeć się pacjentowi.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.