Nie każdy ciężko przeżywał kolejne lockdowny. Co więcej, niektórzy z nas twierdzili, że… były one całkiem przyjemnym doświadczeniem. Pozwolił nam bowiem znaleźć czas na ludzi i rzeczy, którymi nie mogliśmy zajmować się w „normalnych” czasach.
Pandemia była potężnym ciosem dla naszego zdrowia psychicznego. Najnowsze badania Central Statistics Office nie pozostawiają co do tego wątpliwości – jeszcze nigdy tak wielu mieszkańców Irlandii nie było tak przybitych sytuacją dziejącą się w tym kraju.
Nic dziwnego – w związku z panującym kryzysem zamarła znaczna część życia społecznego. Nie możemy odbywać regularnych spotkań towarzyskich, nie wspominając o imprezowaniu. Także gospodarcza niepewność dała nam popalić – nie jesteśmy pewni, co przyniesie nam jutro, zwłaszcza w temacie zatrudnienia. Pod tym względem szczególnie dotkliwe okazują się lockdowny.
Okazuje się jednak, że nie każdy z nas jest przybity obecną sytuacją. Dla niemałej części irlandzkiego społeczeństwa sytuacja, w której trzeba zostać w domu z powodu sytuacji epidemicznej, jest… komfortowa. Tak przynajmniej wynika z ankiety przeprowadzonej przez dom mediowy Zahra.
Spośród prawie 4,2 tys. respondentów aż 59 proc. przyznało, że lockdown pozwolił im na psychiczny relaks. Najbardziej szczęśliwi byliśmy z tego, że mieliśmy więcej czasu dla rodziny – tak stwierdziło 53 proc. ankietowanych.
W związku z tym, że zamknięto sporo miejsc, które regularnie odwiedzaliśmy w czasach przed pandemią, mogliśmy oszczędzić – to też sprawia, że jesteśmy zadowoleni. Aż 37 proc. ankietowanych przyznało, że nie tęskni za normalnością tak, jakby się tego spodziewali. Z kolei 16 proc. stwierdziło, że boi się nadejścia czasów post-epidemicznych.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.