Nasza Gazeta w Irlandii W 50 000 irlandzkich domów uszkodzona jest kanalizacja - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

W 50 000 irlandzkich domów uszkodzona jest kanalizacja

W Irlandii rozpoczęto zakładanie wodomierzy. I pojawił się poważny problem. Okazuje się, że w 5 procentach domów ciekną rury. Rząd obiecał, że naprawi je z publicznych pieniędzy.

rur

Już w przyszłym roku będziemy płacili za wodę płynącą z naszych kranów. Aby rachunki były prawdziwe, wcześniej w naszych domach muszą zostać zainstalowane wodomierze. Do końca 2016 roku pojawi się ich aż 1,06 miliona. Firma Irish Water już rozpoczęła prace w kilku miastach: Fingal, Kildare, Kerry, Meath, Wexford, Limerick, Mayo i Dublin. W tym roku założono już 12 000 tych urządzeń. Przy pracach zorientowano się, że aż w 600 domach ciekną rury, a to dokładnie 5 procent całości. Z prostego rachunku wynika więc, że w całym kraju kanalizacja będzie uszkodzona w 50 000 domów.
– Nie wyobrażam sobie, żebym miał płacić za wodę płynącą z uszkodzonej rury – mówi Robert Mizgalski z Cork. Na razie pracownikom Irish Water udaje się idealnie zlokalizować wycieki, choć zabiera to sporo czasu. Przez kilka tygodni obserwują oni odczyty każdego licznika i jeśli pokazuje on, że woda płynie non stop, to znak, że rura jest pęknięta. Jeśli wyciek jest łatwy do zlokalizowania, naprawa szkody kosztuje około 600 euro. Cena ta jednak może dojść nawet do kilku tysięcy, jeśli trzeba rozkopywać chodniki. Na szczęście rząd już poinformował, że zamierza zapłacić za podobne usterki. Oznacza to, że w budżecie będzie musiał znaleźć przynajmniej 30 milionów dodatkowych środków na ten cel.
A płacić za wodę będziemy musieli już od stycznia następnego roku. Wyliczono, że średnio każda rodzina musi zarezerwować w budżecie 350 euro rocznie na ten cel. Eksperci sprawdzili już zużycie i wyszło im, że przeciętny mieszkaniec Irlandii zużywa aż 150 litrów wody dziennie. A to oznacza, że cała rodzina w ciągu roku wylewa z kranu aż 61 000 litrów rocznie. Do tej pory nikt wody nie oszczędzał, bo była za darmo. Teraz pewnie zapotrzebowanie na wodę trochę spadnie.

 


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.