Uwaga kierowcy. Rząd zamknął lukę prawną. Do sądu trzeba przynieść prawo jazdy

Przekroczyłeś prędkość, rozmawiałeś przez telefon czy popełniłeś inne wykroczenie drogowe i zostałeś złapany przez policję? Mogłeś uniknąć punktów karnych w prosty sposób. Wystarczyło, że nie przyniosłeś do sądu prawa jazdy. Teraz rząd zamknął tę lukę prawną.

Wydaje się to nieprawdopodobne, ale do tej pory w irlandzkim prawie istniał dziecinnie łatwy sposób, aby uniknąć punktów karnych na swym prawo jazdy. Wystarczyło, że kierowca, który rozmawiał przez telefon w czasie jazdy, bądź przekroczył prędkość, a został złapany przez policję nie przyniósł do sądu prawa jazdy. System był tak niesprawny, że mimo iż sąd wydał wyrok, nałożył grzywnę i przyznał punkty karne, te nie były naliczane kierowcom. Sędziowie nie mogli po prostu zażądać od kierowców ich prawo jazdy… W ten sposób tysiące drogowców pozostawało bezkarnych i prowadzili pojazdy mimo iż w praktyce powinni stracić prawo jazdy. Wyliczono, że tylko w ciągu ostatnich lat taka taktyka sprawdziła się u prawie 85 000 kierowców. Oznacza to, że kary uniknęło aż 10 procent wszystkich łamiących prawo. Dziurę w prawie udało się odkryć dopiero niedawno i już w październiku zaczęto pracować nad zmianą prawa. Rozwiązanie również okazało się bardzo proste. Teraz każdy kierowca będzie musiał pojawić się w sądzie z prawem jazdy… Wtedy punkty karne na pewno zostaną mu przypisane. Jeśli zapomni, bądź celowo nie przyniesie czy zgubi, to liczba punktów zostanie podwojona, a sędzia może dołożyć karę finansową.
A prawo irlandzkie jest bardzo restrykcyjne jeśli chodzi o łamiących prawo na ulicach. Wystarczy, że ten zgromadzi zaledwie 12 punktów karnych, aby stracić prawo jazdy na pół roku. Dodajmy, że 4 punkty dostaje się za przekroczenie prędkości.
– Mieszkam z Irlandczykiem, który pracuje w firmie transportowej. Opowiadał mi, że w ciągu ostatnich 2 lat powinien stracić prawo jazdy przynajmniej cztery razy. Tymczasem wciąż jeździ i ma czyste konto – opowiadał Grzegorz Mielcarski z Cork.
Aby zobrazować problem wystarczy dodać, że w lutym 2010 roku sąd skazał 18 387 kierowców łamiących prawo. Z nich tylko 731 dostało punkty karne. W zeszłym roku 83 788 uciekło w ten sposób od drastycznych kar dzięki dziurze w prawie. Od 16 maja ta luka w prawie zostanie już zamknięta…