Eurostat ma złe wiadomości dla wszystkich płacących za wodę. Irish Water nie przeszło tzw. rynkowego testu Unii Europejskiej. Oznacza to, że rachunki za wodę mogą dramatycznie wzrosnąć. Zagrożone są również rządowe dopłaty.
Przypomnijmy – opłaty za wodę wprowadzono w kwietniu tego roku. Rachunki przeciętnego gospodarstwa domowego wynoszą 260 euro rocznie. Tak zwany „water grant”, czyli dodatek oferowany przez rząd, oznacza odciążenie naszego portfela o 100 euro.
Taki stan rzeczy wkrótce może jednak ulec zmianie – alarmuje „Irish Independent”. Irish Water nie zostało bowiem pozytywnie ocenione w eurostatowskim raporcie „Market Corporation Test”. Głównym zarzutem stawianym agencji jest to, że 50 proc. jej obrotów pochodzi od rządu. Zdecydowanie za dużo jak na tego typu korporację.
Oblanie europejskiego testu oznacza, że pieniądze pożyczone przez Irish Water zostaną dodane do długu publicznego. A to będzie miało wpływ na planowanie gospodarki.
Irish Water musi uniezależnić się od rządu – grzmi UE. A takie zmiany niewątpliwie wiązałyby się z podwyżką opłat za wodę. I to niemałą. Jak szacuje dr Edgar Morgenroth z ESRI, wysokość rachunków mogłaby wzrosnąć nawet o 50 procent. I to dla aż 70 proc. klientów.
Jak zaznaczył bowiem ekonomista, sporą część opłat za wodę pokrywa rząd. Decyzja Eurostatu oznacza, że rządzący musieliby je wycofać.
Zagrożone są również rządowe dopłaty w wysokości 100 euro. Negatywna decyzja Eurostatu oznacza, że część z nich będzie musiała zostać anulowana. Tylko w ten sposób Irish Water będzie mogło spełnić warunki korporacji funkcjonującej jako samodzielna firma.
Jak zaznacza Morgenroth, „water grant” nie jest niczym innym, jak bonifikatą dla Irish Water. Jego zdaniem, gdyby rząd wcześniej obciął ten dodatek, agencja mogłaby pomyślnie przejść test Eurostatu. Zdaniem ekonomisty ta dopłata jest jednak jedynie czubkiem góry lodowej nieprawidłowości finansowych rządu i Irish Water.
Enda Kenny twardo stoi na stanowisku, że do 2019 roku nie zmieni wysokości opłat za wodę. Biorąc jednak pod uwagę posunięcia UE, już teraz możemy bać się o nasze portfele. Faktyczna opłata za dostarczanie wody wynosi od 500 do 600 euro na gospodarstwo domowe. Mało prawdopodobne jest, byśmy musieli płacić aż tyle. Decyzja UE jednak może w najbliższym czasie przybliżyć nas do tej kwoty…
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.