Uciec, ale dokąd?

Jedna trzecia mieszkańców Irlandii rozważa przeprowadzkę do bardziej przystępnego cenowo kraju

Nie jest tajemnicą, że trwający w Irlandii kryzys mieszkaniowy ma ogromny wpływ na życie ludzi, ponieważ ogromna liczba osób ma trudności z płaceniem wysokich czynszów lub znalezieniem odpowiedniego mieszkania, na które ich stać. A dla wielu osób każde dostępne zakwaterowanie jest zbyt drogie.

W rezultacie ogromna liczba dorosłych w całym kraju nadal mieszka w domu z rodzicami, a często także z rodzeństwem, z tego prostego powodu, że nie stać ich na własne mieszkanie.

Mając niewielką nadzieję na poprawę sytuacji w najbliższym czasie, coraz więcej osób rozważa jedyną logiczną alternatywę – emigrację do innego kraju.

Według szeroko zakrojonej ankiety przeprowadzonej wśród najemców i właścicieli domów, liczba osób w Irlandii poważnie rozważających taką opcję jest szokująca.

Ankieta przeprowadzona wśród 20 tysięcy Europejczyków przez firmę Opinium w imieniu grupy nieruchomości Remax wykazała, że 33 proc. Irlandczyków rozważa przeprowadzkę do innego kraju w obliczu spadającego poziomu przystępności cenowej w Republice, co było drugim najwyższym wynikiem wśród mieszkańców krajów europejskich. Jedynym krajem, w którym liczba ta była wyższa, była Malta.

Cytowany w amerykańskim magazynie finansowym „Fortune”, Michael Polzler, prezes Remax Europe, powiedział: – Mamy do czynienia z ogromnym kryzysem przystępności cenowej [mieszkań] na poziomie, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy.

Najnowsze dane ankietowe firmy sugerują, że pomimo silnego wzrostu gospodarczego i wielomiliardowej nadwyżki irlandzkiego rządu, gwałtowny spadek dostępności i przystępności cenowej mieszkań może spowodować kolejny wielki exodus mieszkańców Irlandii.

– Myślę, że kiedy widzisz bardzo napiętą sytuację, taką jak w Irlandii, a mieszkańcy mają możliwość wyjazdu gdzie indziej, to zrobią to – powiedział Polzler.

A ponieważ populacja Irlandii stale rośnie, napędzana głównie przez nowych przybyszów z całego świata, kraj ten cierpi na poważny brak zasobów mieszkaniowych, które mogłyby pomieścić rosnącą populację. W niedawnym raporcie irlandzki bank centralny stwierdził, że aby podaż mogła nadążyć za popytem, w kraju musi powstawać 52 tysięcy mieszkań rocznie. Liczba ta została uznana przez wielu wypowiadających się za nierealistyczną i nieosiągalną.

Tymczasem średni czynsz w Dublinie wynosi obecnie ponad 1800 euro miesięcznie.

Jednak nie tylko wysokie koszty zakwaterowania sprawiają, że coraz więcej osób w Irlandii rozważa opuszczenie kraju. Ponieważ koszty różnych towarów i usług w Irlandii należą do najwyższych w UE, perspektywa podjęcia pracy za granicą, która ma niższą pensję niż w Irlandii, jest jednak atrakcyjna, jeśli ktoś wie, że koszty utrzymania będą niższe i będzie mógł sobie pozwolić na różne rzeczy, z tego prostego powodu… są one tańsze niż w Irlandii.

I choć trudno jest dokładnie przewidzieć, ile osób zdecyduje się opuścić Irlandię w nadchodzących latach, tymczasowo lub na stałe, w poszukiwaniu lepszych możliwości i lepszej jakości życia, nie można zaprzeczyć, że obecny kryzys mieszkaniowy w połączeniu z wysokimi kosztami życia stworzył sytuację, w której decyzja o opuszczeniu kraju staje się coraz bardziej popularnym, a dla wielu jedynym logicznym wyborem.

AD