W ubiegłym roku 10 122 rodzin odcięto prąd, a 5 895 gaz. Nie płacili o czasie rachunków. Dla porównania w Wielkiej Brytanii odcięto prąd zaledwie 453 rodzinom…
Wydawałoby się, że sytuacja jest tragiczna, skoro 15 000 rodzin straciło prąd bądź gaz. Tymczasem Commission for Energy Regulation przekonuje nas, że jest dokładnie odwrotnie. Okazuje się, że liczba odłączeń od prądu spadła w porównaniu z rokiem 2012 aż o jedną trzecią, a odłączeń gazu o 16 procent. Spadek wynika zaś stąd, że w domach notorycznych dłużników zakłada się specjalne urządzenia typu pay-as-you-go (PAYG). Oznacza to, że jeśli chcą korzystać z energii wcześniej muszą za nią zapłacić. Liczba takich domostw wzrosła aż o 80 procent i w tej chwili takie mierniki posiada już 26 591 rodzin.
Sytuacja wciąż jest tragiczna, bo coraz więcej osób nie daje sobie rady z rachunkami. Tylko firma Electric Ireland posiada aż 200 000 dłużników, którzy jednak podpisali porozumienia i spłacają swoje długi. Organizacja charytatywna The St Vincent de Paul w ubiegłym roku wydała aż 11,1 miliona euro na pomoc najbiedniejszym w płaceniu rachunków za energię. Na szczęście w okresie zimowym rząd wprowadził moratorium i w styczniu i lutym nie można nikogo odłączać od prądu czy gazu.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.