Żyją bez bieżącej wody i toalety w domu, często zmagając się z ubóstwem. Jakkolwiek brzmi to niewiarygodnie, taka jest codzienność mieszkańców tysięcy irlandzkich gospodarstw domowych. Problemem tym dotknięte są w szczególności osoby starsze.
Relatywnie niedawno posiadanie w domu bieżącej wody i toalety było luksusem, na który mogły pozwolić sobie jedynie zamożne osoby. Na szczęście od dłuższego czasu jest to standard, pozwalający prowadzić komfortowy i higieniczny styl życia.
Wydawałoby się, że w Irlandii posiadanie toalety w każdym domu i mieszkaniu powinno być czymś oczywistym. W końcu żyjemy w kraju znajdującym się w czołówce najbogatszych państw świata. Okazuje się jednak, że brak dostępu do wspomnianych „luksusów” jest czymś bardziej powszechnym niż mogłoby się nam wydawać.
Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Central Statistics Office, nieco ponad 2,2 tys. irlandzkich gospodarstw domowych nie ma dostępu do bieżącej wody. Drugie tyle nie posiada z kolei regularnej kanalizacji – jego mieszkańcy zmuszeni są do korzystania z toalety poza domem bądź własnoręcznego wylewania nieczystości.
Ogromną część osób zmagających się ze wspomnianymi niedogodnościami stanowią seniorzy – spośród wspomnianych gospodarstw nieco ponad 1,8 tys. zamieszkanych jest przez osoby w wieku 65 roku życia i powyżej. Brak bieżącej wody i toalety jest także codziennością wielu mieszkańców karawan i przyczep kempingowych.
Jak szacuje CSO, wspomniany problem może dotyczyć znacznie większej rzeszy gospodarstw domowych – około 50 tys. z nich nie podało, czy mają w domu kanalizację. Stanowiąc tym samym swojego rodzaju białą plamę na kanalizacyjnej mapie irlandzkiego urzędu statystycznego.
Przemysław Zgudka
Zdjęcie: Freepik
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.