Okazuje się, że aż 80 proc. turystów odwiedzających Irlandię przyjeżdża tu by odwiedzić irlandzki pub, wypić Guinessa i posłuchać prawdziwej irlandzkiej muzyki.
Z badań przeprowadzonych wśród turystów jednoznacznie wynika, że dla lwiej
większości największą rozrywką jest zwiedzanie pubów. Daleko w tyle zostaje zwiedzanie zabytków czy muzeów. Dodajmy, że najchętniej odwiedzanym muzeum jest… browar Guinessa. Wśród odwiedzających go aż 93 proc. to turyści z zagranicy.
Paul Carty, dyrektor browaru Guinness, stwierdził, że kraj musi wykorzystać postrzeganie go przez pryzmat pubów i zbić na tym kapitał turystyczny.
– Chcą doświadczyć czegoś, co jest typowo irlandzkie. Atmosfery pubu, zabawy, muzyki i wszystkiego, co łączy się z kulturą pubową. Musimy to wspierać, a nie niszczyć – mówił Carty.
W całej Irlandii działało w zeszłym roku 7 315 pubów, z czego połowa oferowała także posiłki, co wyróżnia irlandzkie puby.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.