Nie milkną doniesienia medialne na temat kolejnych przejęć przez służby celne przesyłek konopi indyjskich wysłanych do Irlandii. Tylko jednego dnia urzędnicy skarbowi w trzech niezależnych miejscach przechwycili nielegalny import narkotyków o milionowej wartości rynkowej.
3 listopada przy pomocy psa tropiącego Waffle w porcie w Dublinie celnicy przejęli 210 kg konopi indyjskich o szacunkowej wartości 4,2 mln euro. Nielegalne narkotyki umieszczone były w dużych stalowych pojemnikach na trzech paletach. Przesyłka pochodziła z Niemiec i przeznaczona była do jednego adresata w Dublinie.
Tego samego dnia podczas kolejnego przeszukania funkcjonariusze skarbowi przejęli ok. 10 kg marihuany o szacunkowej wartości 200 tys. euro. Narkotyki były ukryte w pojeździe, który przyjechał z Wielkiej Brytanii. W związku z tą konfiskatą An Garda Síochána aresztowała już trzydziestokilkuletniego mężczyznę.
Również 3 listopada, w ramach osobnej operacji, przy pomocy psa tropiącego Jamesa, na terenie jednej posesji (nie ujawniono, czy była siedziba firmy czy mieszkanie osoby prywatnej) urzędnicy skarbowi przejęli ponad 9 kg żywicy konopnej o szacunkowej wartości rynkowej 54 tys. euro.
Do konfiskat, które miały miejsce 3 listopada, doszło zaledwie tydzień po tym, jak 26 października celnicy na lotnisku w Dublinie przejęli ok. 186 kg konopi indyjskich, które ukryto w przesyłce cargo z Kanady. Rynkowa wartość narkotyku oszacowana została na 3,7 mln euro.
Narkotyki były ukryte w pudłach oznaczonych jako „Obuwie robocze” i „Kombinezon malarski”. Zostały wysyłane na kilka adresów w Dublinie. Nie podano jakim lotem przybył ładunek, ani jaką linią lotniczą.
Ta konfiskata jest drugim przypadkiem w ostatnich miesiącach, w którym przechwycono dużą ilość konopi indyjskich pochodzących z Kanady, gdzie posiadanie ich zarówno do celów rekreacyjnych, jak i leczniczych jest legalne. Federalna ustawa o konopiach indyjskich weszła w życie w październiku 2018 r., dzięki czemu Kanada stała się drugim krajem na świecie (po Urugwaju), który formalnie zalegalizował uprawę, posiadanie, nabywanie i spożywanie konopi indyjskich oraz jej produktów pochodnych.
Choć nie ma podejrzeń o związku między aresztowaniem Kanadyjczyka w sierpniu a niedawną dostawą skonfiskowaną 26 października, fakt, że konopie indyjskie są legalne w Kanadzie powoduje, że urzędnicy celni w wielu krajach dokładniej sprawdzają przesyłki towarowe przybywające z tego kierunku.
Również 26 października funkcjonariusze urzędu skarbowego na lotnisku w Shannon przechwycili 50 kg konopi indyjskich o szacunkowej wartości 1 mln euro, które odkryto w przesyłkach towarowych pochodzących ze Szwajcarii i przeznaczonych dla adresata w Limerick. Ładunek opisywany był jako „pasza dla zwierząt”.
Jak pokazuje ostatnia konfiskata na lotnisku w Dublinie, handlarze wykazali się sprytem, próbując ukryć narkotyki w przesyłce obuwia i odzieży roboczej, która z łatwością mogłaby pozostać niezauważona, gdyby nie bardzo wrażliwy nos specjalnie wyszkolonego psa tropiącego o wdzięcznym imieniu Maggie.
RK
FOTO: Revenue.ie, materiały prasowe
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.