Irlandia roi się od niejadków. Spora część irlandzkich rodziców regularnie musi mierzyć się z dziećmi grymaszącymi przy stole. Choć problem może wydawać się banalny, w wielu przypadkach jest on pierwszym krokiem do przyswojenia złych nawyków żywieniowych.
Niechęć do zjedzenia przez nas obiadu i walka rodziców o to, byśmy go zjedli – wiele z nas ma tego typu wspomnienia z dzieciństwa. Jako dzieci musieliśmy przełknąć niejeden posiłek, który najzwyczajniej w świecie nam nie smakował. Przy czym nierzadko docenialiśmy jego smak, gdy byliśmy już nieco starsi.
Boje z dziećmi-niejadkami toczone są właściwie każdego dnia. Taktyka w dużej mierze zależy od podejścia rodziców. Jak się okazuje, z pozoru błahy problem może mieć niebagatelny wpływ na nasze późniejsze przyzwyczajenia.
Udowadniają to badania przeprowadzone przez Irish Universities Nutrition Alliance. Organizacja zrzeszająca irlandzkich dietetyków-akademików naukowym okiem przyjrzała się grymaszeniu dzieci przy stole. Jak wynika z przeprowadzonych badań, dla 34 proc. dzieci niechęć do zjedzenia obiadu jest przykrą codziennością.
W ramach przeprowadzonego badania naukowcy zauważyli, że odrzucane są nie tylko „klasyczne” potrawy – niejadki wydziwiają także, gdy na stole pojawiają się nieco bardziej „nowoczesne” dania. Uporanie się z niejedzeniem bywa wcale niemałym wyzwaniem dla rodziców. Jak zauważają naukowcy, często obieraną przez nich taktyką jest obiecywanie „nagrody” po skończonym posiłku. Można się domyśleć, że zazwyczaj chodzi o słodką przekąskę.
Tego typu taktyka zdaniem naukowców jest całkowicie niewłaściwa. Po pierwsze – samo wmuszanie jedzenia jest złym podejściem. Obiecywanie słodkiej nagrody jest również czymś, czego powinniśmy unikać – w ten sposób dzieci uzależniają od niej „zjeść albo nie zjeść”. Nie wspominając już o tym, że spożywają wtedy więcej pustych kalorii i cukru.
Głównym zaleceniem autorów raportu jest poszukiwanie kompromisu – przyrządzenie potraw, które będą zdrowe i chętnie zjadane przez dzieci. Oczywiście nie jest to zadanie łatwe. W tej dziedzinie każdy przypadek jest bowiem indywidualny.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.