Nasza Gazeta w Irlandii Szok! Ukradli z opieki socjalnej aż 500 milionów euro - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Szok! Ukradli z opieki socjalnej aż 500 milionów euro

W opiece socjalnej furorę robi Special Investigations Unit, którego jedynym celem jest wyszukiwanie oszustów. W tym roku SIU zaoszczędził już dla budżetu 500 milionów euro. Do końca roku będzie tego aż 645 milionów…

W Special Investigations Unit, który jest częścią Department of Social Protection pracuje obecnie 90 urzędników. Ich jedynym celem jest wyszukiwanie osób, które pobierają zasiłki, które im się nie należą. Ich praca przynosi takie efekty, że wkrótce następnych 40 osób zostanie przeszkolonych, aby zatamować z budżetu państwa wypływ gotówki. A jest o co walczyć. W tej chwili zasiłki otrzymuje każdego tygodnia aż 1,4 miliona osób w całej Irlandii. Z kasy państwa w zeszłym roku poszło na ten cel ponad 21 miliardów euro, co stanowiło aż 40 procent całości budżetu państwa. Zielonej Wyspy nie stać na takie wydatki, zwłaszcza, że tysiące osób pobierają zasiłki, które im się nie należą.
– Mieszkam obok Irlandki, która mieszka z chłopakiem i dwójką dzieci. Nie pracują, wystarcza im na życie z zasiłku. W dodatku kobieta zarejestrowana jest jako samotna matka i z tego tytułu otrzymuje zasiłek dla samotnych rodziców, który jej się nie należy. A żyją dostatniej niż my, mimo że pracujemy razem z żoną – opowiada Mariusz Wenzel z Dublina.
Takich przypadków są dziesiątki tysięcy. I urzędnicy ze Special Investigations Unit mają za zadanie je wykryć. W tym roku przyglądnęli się już 900 000 płatności z opieki socjalnej. Efekt jest porażający. Oszczędzili w pierwszych miesiącach tego roku ponad 500 milionów euro. Okazuje się, że na Zielonej Wyspie dziecinnie łatwo jest oszukać opiekę socjalną. Najczęściej oszuści twierdzą, że są bezrobotni, a na boku mają pracę na czarno. Popularnym oszustwem jest też pobieranie zasiłku dla rodziców samotnie wychowujących dzieci, a jednocześnie mieszkanie z partnerem. Trzecim najczęściej popełnianym wykroczeniem jest załatwienie sobie u lekarza zaświadczenia o niepełnosprawności. Stąd urzędnicy mają za zadanie odwiedzać podejrzane rodziny w ich miejscu zamieszkania, sprawdzanie kont bankowych i potwierdzanie u niezależnych lekarzy stopnia niepełnosprawności beneficjentów. Liczą też na donosy, które okazują się bardzo skuteczne i często doprowadzają do złapania oszusta. Jeśli trzeba, to urzędnicy sprawdzają nawet rachunki firm, jeśli istnieje podejrzenie, że zatrudniają one pracowników na lewo. Sprawdzono tak aż 1331 biznesów w ciągu pierwszych 8 miesięcy tego roku. A że urzędnicy pracę swoją wykonują sumiennie, to nie warto oszukiwać opieki socjalnej. Można skończyć z wysoką grzywną, o czym przekonało się już wielu naszych rodaków.


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.