Nasza Gazeta w Irlandii Swoje brudne pieniądze ulokował w bitcoinach. Teraz nie może odzyskać ich nawet policja - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Swoje brudne pieniądze ulokował w bitcoinach. Teraz nie może odzyskać ich nawet policja

Przez lata ciułał nielegalnie zgromadzony majątek, który regularnie inwestował w kryptowalutę. Teraz, gdy trafił za kratki, do jego pieniędzy nie może dobrać się nawet policja. Kilkadziesiąt milionów euro zgromadzono w bitcoinach, a kody dostępu najprawdopodobniej zostały… wyrzucone na śmietnik. Historia Cliftona Collinsa i jego przestępczego majątku jest niecodzienna nawet jak na Irlandię.

Zbrodnia nie popłaca. Nawet jeśli z początku wydaje się ona dobrym sposobem na życie, koniec końców zabierze człowieka za kraty albo nawet do grobu. Możliwość szybkiego zarobienia dużych pieniędzy i pławienia się w luksusach często przysłania jednak zdrowy rozsądek.

Clifton Collins z poddublińskiego Crumlina od lat parał się nielegalną działalnością. 49-latek ma na koncie zarzuty dotyczące produkowania i handlu narkotykami na wielką skalę. Nim jego przestępcza działalność została ukrócona, przestępca zdążył całkiem nieźle się obłowić.

Jak szacuje Criminal Assets Bureau cytowane przez „Irish Mirror”, udało mu się zgromadzić łącznie aż 52 mln euro. Zamiast próbować wyprać brudne pieniądze bądź trzymać je pod materacem gangster wybrał Bitcoina. Przechowywanie pieniędzy w postaci kryptowaluty miało znacznie ułatwić zarządzanie środkami pochodzącymi z nielegalnych interesów.

Ostatecznie Collins trafił za kraty i policja postanowiła skonfiskować jego przestępczy majątek. Problem w tym, że dostęp do niego nie jest prosty, nawet dla policji. Potrzebne są do tego specjalne kody, które przestępca najprawdopodobniej zgubił.

Miały być one zapisane na kartce papieru, znajdującej się w domu swojego czasu wynajmowanego przez gangstera w hrabstwie Galway. Jak podaje „Irish Examiner”, kartka miała być schowana w pokrowcu na wędkę.

Sytuacja się skomplikowała, gdy mężczyzna trafił za kraty na 5 lat. Odsiadkę zarobił za marihuanę, którą policja znalazła w jego samochodzie. Dowiedziawszy się, że jego najemca był bandyta, landlord wyrzucił jego rzeczy. Wśród których najprawdopodobniej znalazła się wspomniana kartka z kodami.

Decyzją irlandzkiego sądu majątek Collinsa należy dziś do państwa. Choć CAB udało się zamrozić wspomniane 52 mln euro, nie mogą nimi dysponować. Pieniądze uzyskane w ramach nielegalnej działalności powinny trafić do Ministerstwa Finansów. Bez kodów będzie to jednak niemożliwe. Niewykluczone, że mimo wpadki gangster odczuwa pewną satysfakcję – w pewnym sensie udało mu się wykiwać irlandzkie władze. Przynajmniej do czasu.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.