Jeżeli masz do wykonania jakąś pracę, lepiej nie dawaj jej innej osobie. Zwłaszcza, jeśli jesteś listonoszem. Jeden z pracowników dublińskiej poczty w ten sposób stracił pracę. Jak informuje „Herald.ie”, doręczanie przesyłek powierzył… swojej dziewczynie.
Być może sprawa nie wyszłaby na jaw gdyby nie to, że źle dostarczyła ona jeden z listów. Jak się okazało, „zastępowała” go przez trzy dni. Gdy poczta dowiedziała się o niecodziennych praktykach listonosza, natychmiast wyrzuciła go z pracy.
PZ
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.