To dopiero krewka starsza pani! Margaret O., jedna z mieszkanek dublińskiego Ballyfermot po skończeniu zakupów w Lidlu zauważyła, że ktoś kradnie jej samochód. Gdy odstawiała wózek, zostawiła kluczyki w stacyjce. Dwójka małoletnich złodziei zwietrzyła okazję i z niej skorzystała.
Nie spodziewali się jednak, że staruszka, chcąc zapobiec kradzieży… wskoczy im na maskę. – Po prostu wskoczyłam na samochód i krzyczałam „Wynoście się!” – powiedziała na łamach „Irish Independent”. Poskutkowało – małolaty przerażone wyszły z samochodu i uciekły. – Nie wiem, kto z nas był bardziej zszokowany – podsumowała starsza pani.
PZ
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.