Nasza Gazeta w Irlandii Spędzi dwa lata w więzieniu - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Spędzi dwa lata w więzieniu

Pobierała emeryturę zmarłego teścia przez dwadzieścia osiem lat

73-letnia kobieta została w tym miesiącu skazana przez Sąd Okręgowy w Portlaoise na dwa lata pozbawienia wolności za nieuzasadnione pobieranie emerytury zmarłego teścia. Proceder trwał ponad 28 lat.

Margaret Bergin, zamieszkała w Mountrath w hr. Laois, wcześniej przyznała się do dziesięciu zarzutów kradzieży i pięciu zarzutów nieuczciwego pobierania państwowej emerytury ojca jej męża, Johna Bergina. Mężczyzna zmarł w 1993 r. w wieku 82 lat.

Po jego śmierci pani Bergin nadal pobierała za niego emeryturę w wysokości 271 046,28 euro w okresie od grudnia 1993 r. do lutego 2022 r.

Oszustwa emerytalne wykryto po raz pierwszy w 2022 r., gdy geriatra-amator przeprowadził badania dotyczące mężczyzny mieszkającego w Mountrath, który w tamtym czasie miałby 110 lat.

Na poprzedniej rozprawie w czerwcu 2024 r. sąd usłyszał, że badacz był zaskoczony, iż nigdy nie słyszał o tym mężczyźnie. Zaczął podejrzewać, że może chodzić o oszustwo emerytalne. Skontaktował się więc z biurem prezydenta Áras an Uachtaráin, który przyznaje symboliczne nagrody dla stulatków, aby zasięgnąć informacji w dokumentach staruszka.

Biuro z kolei skontaktowano się z Departamentem Ochrony Socjalnej, który zdecydował o przeprowadzeniu wizyty. Sąd został jednak poinformowany, że Bergin celowo próbowała odwieść urzędników od kontroli.

W kwietniu 2022 r., kiedy pracownicy opieki społecznej udali się do rezydencji Berginów, zostali poinformowani przez Margaret, że jej teść nie chce, aby mu przeszkadzano. Podczas kolejnej próby, zostali przedstawieni mężczyźnie w łóżku, który miał na sobie buty i był wyraźnie młodszy niż powinien być John Bergin.

Ostatecznie, po wizycie w domu Berginów jeden z urzędników opieki społecznej udał się na cmentarz. Odnalazł tam grób Johna Bergina i jego zmarłej żony.

Sąd usłyszał, że po aresztowaniu Margaret Bergin w pełni współpracowała z policją i przyznała, że to jej mąż leżał w łóżku, gdy funkcjonariusze odwiedzili jej dom.

Kobieta była upoważniona do wypłaty emerytury swojego teścia Johna Bergina za jego życia. Wcześniej zajmowała się nim aż do jego śmierci.

W czerwcu tego roku oddała 35 tysięcy euro, jednak przewodniczący składu sędziowskiego stwierdził, że kwota ta jest niewystarczająca i odroczył rozprawę, aby mieć czas na zebranie środków na pełną rekompensatę.

Na początku listopada obrońca Bergin oznajmił w sądzie, że jego klientka zapłaci dodatkowe 40 tysięcy euro, ale powiedział sędziemu, że „po prostu nie ma dostępnych środków” i powiedział, że jeśli chodzi o dalsze spłaty, wszystko, co oskarżona może zrobić, to płacić 50 euro tygodniowo ze swojej emerytury.

W odpowiedzi prokurator powiedział, że oznacza to, że państwo nadal ponosi stratę w wysokości 196 046,28 euro.

W liście, odczytanym przez jej obrońcę odczytanym w sądzie przed skazaniem, Bergin powiedziała, że chce „szczerze przeprosić” za to, co zrobiła i powiedzieć. Dodała, że bardzo żałuje popełnienia przestępstwa. Stwierdziła, że poczyniła ogromny błąd kontynuując pobieranie emerytury swojego teścia po jego śmierci. Powiedziała, że się wstydzi i jest zażenowana swoimi działaniami. Błagała sędziego o „okazanie jak największego miłosierdzia”.

Sąd został również poinformowany, że 73-letnia matka trójki dorosłych dzieci jest obecnie w złym stanie zdrowia, a przez swoje działania stała się społecznie odizolowana i wyobcowana od jednego ze swoich dzieci i brata.

Wydając wyrok, sędzia opisał sprawę jako „dość niezwykłą” i „niezwykle poważny przypadek kradzieży i oszustwa, skutkujący dużą stratą dla państwa”. Powiedział, że działania oskarżonej były wyraźnie zaplanowane, ponieważ śmierć Johna Bergina nigdy nie została zarejestrowana i stwierdził, że oskarżona podejmowała „powtarzające się, celowe i świadome wysiłki w celu oszukania państwa”.

Ustalając wymiar kary, sędzia powiedział, że czas popełnienia oszustwa był „ogromnie obciążającym czynnikiem” w tej sprawie.

Sędzia powiedział również, że wysiłki podjęte przez oskarżoną w celu ukrycia przestępstwa, gdy departament przybył na dochodzenie, a także jej brak współpracy z funkcjonariuszami Gradai i Departamentem Ochrony Socjalnej na początkowych etapach dochodzenia, są kolejnymi czynnikami pogorszającymi sytuację.

Jeśli chodzi o czynniki łagodzące, sędzia uznał przyznanie się Bergin do winy i współpracę na późniejszych etapach śledztwa oraz jej list z przeprosinami skierowany do sądu, a także raport medyczny dotyczący jej obecnego stanu zdrowia i raport kuratora.

Sędzia powiedział również, że „trudno mu uwierzyć”, że oskarżona działała niezależnie, zwłaszcza że jej mąż Seamus podszył się pod swojego zmarłego ojca, aby oszukać inspektorów opieki społecznej.

Powiedział, że zgodnie z oświadczeniami złożonymi przez obronę, skradzione fundusze zostały wykorzystane na zakupy i żywność na rzecz rodziny, więc sędzia powiedział, że „rodzina powinna pomóc oskarżonej w dokonaniu pełnego zwrotu”.

Sędzia powiedział również, że nie rozumie, dlaczego część 40-hektarowego gospodarstwa rodziny nie może zostać sprzedana lub obciążona hipoteką w celu sfinansowania pełnego należnego zwrotu. Powiedział, że płatność w wysokości 75 tysięcy euro przyniosła pewne złagodzenie, ale „nie tak znaczące, jak mogłoby być w innym przypadku”.

Podsumowując, powiedział, że „z wielkim żalem” czuł się zobowiązany do wysłania 73-letniej kobiety do więzienia.

Cytowany sędzia przez serwis rte.ie, który opisał sprawę, powiedział: – Niektórzy ludzie mogą uważać, że wyrok jest zbyt łagodny, a inni mogą uważać, że jest zbyt surowy, jednak starałem się nałożyć wyrok, który jest sprawiedliwy i godziwy, który wysyła jasny komunikat, że bez względu na to, kim jesteś i jakie są twoje okoliczności, kradzież z funduszu pomocy społecznej jest tak poważnym przestępstwem ze względu na szkody, jakie wyrządza społeczeństwu, że kara pozbawienia wolności, szczególnie w przypadku, gdy kradzież jest długotrwała i znaczna, jak ma to miejsce w tym przypadku, będzie nieunikniona.

KZ

FOTO: Gmach Sądu przy Main Street w Portlaoise, projektu Sir Richarda Morrisona z 1805 r., Andreas F. Borchert, Wikipedia, domena publiczna CC BY-SA 4.0.


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.