Nauczycielka skazana na 2 lata więzienia za przestępstwa na tle seksualnym wobec nastoletniego chłopca

Nauczycielka, która uwodziła i wykorzystywała seksualnie swojego ucznia, została skazana 14 marca w sądzie Koronnym w Belfaście za liczne przestępstwa na tle seksualnym. Kobieta przyznała się do popełnienia łącznie ośmiu przestępstw na tle seksualnym na nastolatku.
Judith Evans (33 l.), zamężna matka dwójki dzieci, zamieszkała w Newtownabbey w hr. Antrim, była nauczycielką w Belfast Boys’ Model School, kiedy dochodziło do przestępstw. Proceder trwał kilka miesięcy w ub. r.
Evans początkowo zaprzeczała zarzutom, ale później przyznała się do popełnienia łącznie ośmiu przestępstw na tle seksualnym na nastoletnim chłopcu, którego imię i wiek nie zostały podane w doniesieniach medialnych.
Kobieta została skazana za kontakty seksualne z dzieckiem, spotykanie się z dzieckiem po uprzednim jego uwodzeniu, aktywność seksualną z dzieckiem obejmującą penetrację (tj. stosunek płciowy), zmuszanie dziecka do oglądania aktu seksualnego oraz posiadanie nieprzyzwoitych zdjęć chłopca.
Przestępstwa były popełniane w okresie od 1.03. do 17.05. 2024 r., co obejmowało incydent w Black Mountain w pobliżu Belfastu oraz dwa spotkania odbywające się w innych miejscach, w których doszło do aktywności seksualnej.
Evans przyznała się również do zarzutu utrudniania postępowania karnego w okresie od 13 do 27.06.2024 r. poprzez złożenie na policji fałszywych oskarżeń o gwałt dokonany na niej przez nastolatka.
Sędzia prowadzący, w uwagach przed wyrokiem, powiedział, że Evans groomingowała chłopca, który był bezbronny ze względu na sytuację rodzinną, a nauczycielka rozkoszowała się jego „młodzieńczym pociągiem do niej”.
Po tym, jak nauczycielka podała chłopcu swój adres e-mail i numer telefonu komórkowego, wkrótce nastąpiła komunikacja tekstowa za pomocą smsów. Podczas świąt wielkanocnych w 2024 r. kontakt obejmował wysyłanie chłopcu zdjęć o podtekście seksualnym przez Evans.
Sędzia powiedział, jak podaje „The Journal”, że od wczesnego etapu zawierały one nieodpowiednie sugestie seksualne – i zauważył, że między nauczycielką a uczniem wymieniono łącznie blisko 10 tys. wiadomości tekstowych.
– W ciągu kilku tygodni oskarżona zaprosiła ofiarę na spotkanie. Oskarżony spotkał się z ofiarą dwa razy poza szkołą, gdzie doszło do aktywności seksualnej.
Sędzia stwierdził, że w wiadomościach tekstowych pojawiały się również wzmianki o kontaktach seksualnych w szkole, ale nie zostało to udowodnione.
W sądzie usłyszano również, że Evans regularnie dzwoniła do matki ofiary, aby omówić jego zachowanie w szkole i powiedziała, że chce go zatrzymać po lekcjach na powtórkę materiału.
Sędzia stwierdził, że matka chłopca przypomniała sobie, jak jej syn wrócił do domu, wyglądając niechlujnie, ze źle zawiązanym krawatem i rozpiętymi guzikami koszuli, po tym, jak najwyraźniej został po lekcjach na powtórkę.
Po tym, jak dziewczyna chłopca zobaczyła pewną wiadomość tekstową na jego telefonie, przyznał się, że ją zdradził i powiedział, że chciał uciec i zabić się, ponieważ wiedział, że policja będzie w to zaangażowana.
Sąd został poinformowany, że kiedy ojciec chłopca zabrał go do szpitala, ten ujawnił, że miał kontakt seksualny ze swoją nauczycielką.
Sędzia skazał Evans na cztery lata pozbawienia wolności, przy czym połowę kary ma spędzić w areszcie, a połowę na zwolnieniu warunkowym, co daje karę dwóch lat pozbawienia wolności w więzieniu.
Sędzia powiedział, że kobieta zostanie również pozbawiona prawa do pracy z dziećmi w przyszłości i zostanie umieszczona w brytyjskim rejestrze przestępców seksualnych na całe życie.
Była nauczycielka płakała w sądzie, gdy ogłoszono wyrok.
Dwójka jej dzieci (których wieku nie podano) znajduje się obecnie pod opieką ojca.
Przemawiając poza salą sądową po ogłoszeniu wyroku, główna inspektor policji PSNI Jill Duffie powiedziała: – Evans to zimna, wyrachowana pedofilka, która zdobywała zaufanie dziecka i nadużywała go, wykorzystując młodego chłopca, który w tamtym czasie był jej uczniem. (…) W wyniku nadużyć, którym został poddany, ofiara bardzo cierpiała psychicznie i wykazała się ogromną odwagą, aby dziś stawić się przed wymiarem sprawiedliwości. (…) Mam nadzieję, że dzisiejszy wyrok sądu pokaże, że młodzi chłopcy są tak samo bezbronni [jak dziewczęta] i że nie jest to powód do wstydu. Cierpienie w milczeniu nigdy nie jest odpowiedzią, a przemoc nigdy nie jest winą ofiary.
Będziemy nadal pracować przez całą dobę, aby postawić pedofilów przed sądem i zachęcamy każdego, kto mógł być wykorzystywany w podobny sposób, do zgłoszenia się. Upływ czasu nie ma znaczenia. Jeśli są jacyś młodzi ludzie, którzy byli celem i byli wykorzystywani w podobny sposób, prosimy o zgłoszenie się do nas. Pomożemy i udzielimy wsparcia.
NG
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.