Seks jako waluta w świecie nieruchomości

Rząd ostrzega najemców przed reklamami

Departament Sprawiedliwości ostrzegł najemców, aby nie odpowiadali na tak zwane ogłoszenia „sex-for-rent”, które oferują bardzo niski czynsz lub brak czynszu w zamian za usługi seksualne.

Ostrzeżenie pojawiło się z uwagi na coraz częściej pojawiające się na różnych stronach internetowych ogłoszenia oferujące tego typu propozycje wynajmu.

Jednym z takich ogłoszeń była oferta „tylko dla pań”, dająca możliwość darmowego noclegu w Dublinie. W ogłoszeniu wynajmujący oferuje darmowy nocleg „do uzgodnienia z odpowiednią panią”. Kolejna reklama zakwaterowania w Limerick oferowała „darmowy dom” w zamian za jak to ujął, wynajmujący „zabawę”.

Rzecznik Departamentu Sprawiedliwości cytowany przez „Irish Examiner” przekonywał: – Apelujemy do ludzi, aby nie odpowiadali na tego rodzaju ogłoszenia i zalecamy, aby wszelkie nadużycia ze strony wynajmującego lub dostawcy zakwaterowania były zgłaszane do An Garda Síochána. (…) Ustawy o najmie mieszkaniowym określają obowiązki właścicieli i najemców. Jednym z obowiązków wynajmującego jest umożliwienie najemcy spokojnego i wyłącznego zajmowania lokalu (…). Jeżeli najemca czuje się zagrożony przez wynajmującego lub jego upoważnionego przedstawiciela, ustnie lub za pośrednictwem e-maili/smsów i zakłóca czerpanie przyjemności z najmu, sprawa może zostać wniesiona do RTB, z powołaniem się na naruszenie obowiązków właściciela.

Seks jako sposób płatności za wynajem ponownie znalazł się na pierwszych stronach gazet w Irlandii pod koniec lipca po wyemitowaniu specjalnego raportu w telewizji RTE, w którym ujawniono, że wielu właścicieli w całej Republice szuka usług seksualnych od potencjalnych najemców zamiast pieniężnego czynszu.

W grudniu 2021 r. „Irish Examiner” zaczął bliżej przyglądać się tej sprawie i rozpoczął własne dochodzenie, Departament Sprawiedliwości jak i Departament Mieszkalnictwa. Oświadczyły one, że zobowiązują się do rozwiązania istniejącego problemu.

W ustawie przygotowanej w marcu 2022 przez socjaldemokratę TD Cian O’Callaghana o zakazie seksu za wynajem, Komisja Sprawiedliwości znalazła sporo błędów i nie posunęło to sprawy do przodu.

Departament Sprawiedliwości podjął się jednak zbadania kwestii usług seksualnych za wynajem. Oczywiście zaraz po sfinalizowaniu rządowego przeglądu obecnych irlandzkich przepisów dotyczących prostytucji, co miało jednak zostać ukończone do końca 2022 r., ale zostało opóźnione.

Departament szuka obecnie osoby mającej zająć się tą sprawą, gdyż poprzednik zrezygnował ze swojej funkcji z przyczyn nieznanych.

– Mamy nadzieję, że biorąc pod uwagę to, że [nowa] osoba będzie mogła wykorzystać efekty dotychczas przeprowadzonych badań, możliwe będzie zakończenie przeglądu bez dalszej zbędnej zwłoki – uspokajał rzecznik departamentu.

W tej sprawie wypowiedział się również Taoiseach Leo Varadkar, który powiedział, że chciałby widzieć więcej procesów właścicieli nieruchomości osób oferujących wynajem w zamian za seks.

Premier uważa, że obecnie obowiązujące przepisy są wystarczające, aby rozwiązać ten problem i zwraca się do osób, które padły ofiarą tego rodzaju propozycji, aby niezwłocznie to zgłaszały: – „Zachęcałbym ludzi do zgłaszania się i przedstawiania Gardai dowodów i ich historii, a także chciałbym, aby Gardaí i DPP [prokuratura] wnosili oskarżenia. (…) Nie wiem, jak bardzo jest to powszechne. Ale bez względu na to, jak bardzo jest to rozpowszechnione, wciąż jest przerażające i naprawdę godne ubolewania, że ​​ludzie próbują wykorzystać bezbronnych ludzi ”– nakłaniał premier.

Anna Domańska