Chiński sprzęt na cenzurowanym
Irlandzka Rada Wolności Obywatelskich (ICCL) wystosowała apel do Oireachtas, Urzędu Robót Publicznych (OPW) i przywódców partii politycznych. Wzywa ich do usunięcia kamer bezpieczeństwa produkcji chińskiej, z obawy przed inwigilacją członków parlamentu.
W liście przytaczanym przez „Irish Mirror” czytamy, że kamery są umieszczone w miejscach, w których mogą nagrywać członków parlamentu, senatorów i personel oraz ich prywatne rozmowy. Sprzęt wyprodukowany został przez chińską firmę Hikvison, której częściowym właścicielem jest chiński rząd. Zgodnie z zarzutami autorów listu, sprzęt ma luki w systemie i pozwala hakerom przejąć nad nimi kontrolę, tak że mogą oni nagrywać to, co widzą i słyszą kamery.
Patrick Costello z Partii Zielonych w liście z dnia 10 lutego 2023 r. napisał do Ceanna Comhairle’a (mówcy Dail) Seana O’Fearghaila i Izby Komisji Oireachtas, że skoro telefony komórkowe nie są obecnie dozwolone na posiedzeniach gabinetu ze względu na obawy związane z bezpieczeństwem i szpiegostwem elektronicznym, warto przyjrzeć się kamerom. – „Przynajmniej poprosiłbym Komisję [Oireachtas – red.] o dokonanie przeglądu zagrożeń dla bezpieczeństwa tych kamer i zasięgnięcie dalszych informacji od innych osób, które usunęły je z budynków rządowych ze względów bezpieczeństwa” – napisał.
To niejedyne obawy. Jak w połowie lutego poinformował „Irish Times”, podobne głosy dotyczą korzystania ze sprzętu Hikvision na różnych posterunkach Gardy.
Ostatnio kilka innych krajów, w tym Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Australia i Dania zakazały używania sprzętu produkowanego przez Hikvision. Parlament Europejski usunął kamery tej firmy ze swoich budynków w kwietniu 2021 r., po tym, jak prawie 90 proc. z 701 posłów głosowało za wnioskiem w tej sprawie. Oficjalnym powodem nie były jednak obawy dotyczące bezpieczeństwa samego sprzętu Hikvision, ale fakt, że sprzęt monitorujący Hikvision był rzekomo używany w obozach dla internowanych w chińskiej prowincji Xinjiang i firma „przyczynia się do poważnych naruszeń praw człowieka”.
Przedstawiciel Urzędu Robót Publicznych, który jest odpowiedzialny za budynki publiczne, w tym kompleks Leinster House, powiedział, że w świetle ostatnich wydarzeń dotyczących telewizji przemysłowej dokona przeglądu swojej polityki. Minister transportu Eamon Ryan ma odwiedzić Chiny jeszcze w marcu. Nie wiadomo jednak, czy planuje rozmawiać na ten temat z chińskimi urzędnikami.
W odpowiedzi na zarzuty, które pojawiły się w irlandzkich mediach, ambasada chińska w Dublinie wydała oświadczenie na swojej stronie na Twitterze, nazywając zarzuty „niewiarygodną teorią spiskową”.
Radosław Kotowski
FOTO: Leinster House, twitter.com/OireachtasNews/header_photo
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.