Minister Finansów, Michael Noonan właśnie przedstawił swój flagowy projekt mający zredukować bezrobocie. Od stycznia każdy pracodawca, który zatrudni osobę bez pracy otrzyma 1 euro z każdych 5, które wyda na jej zarobki.
Sytuacja na rynku pracy jest fatalna. Problemu nie mają w zasadzie tylko osoby wysoko wykwalifikowane. Reszta wysyła swoje cv i czeka na odpowiedź. A ta najczęściej nie nadchodzi.
– Wysłałam już setki emaili. Odezwało się do mnie zaledwie kilku pracodawców i przeważnie kończyło się na telefonie. Byłam tylko na jednej rozmowie kwalifikacyjnej. Bezrobotna jestem już od 14 miesięcy… – opowiada nam Agnieszka Waśniowska z Limerick. W październiku zarejestrowanych było 420 172 osób pobierających różnego rodzaju zasiłki dla bezrobotnych. Co prawda w porównaniu do poprzedniego miesiąca liczba osób zmniejszyła się o 9 163 osób, a w ciągu roku liczba takich osób obniżyła się o 10 260, ale to wciąż ogromna armia bezrobotnych. Najgorzej mają ci, którzy pracy szukają już przeszło rok. Wśród bezrobotnych stanowią oni największy odsetek. W październiku aż 188 117 osób pozostawało bez pracy dłużej niż 12 miesięcy. To aż 44,8 proc. ogółu osób pobierających zasiłki z tytułu bezrobocia. W stosunku do sytuacji sprzed roku liczba takich osób wzrosła o 8 344 czyli o 4,6 procenta. I właśnie to tym najbardziej potrzebującym ma pomóc nowy projekt Ministra Finansów. Projekt jest prosty i adresowany do wszystkich pracodawców. Jeśli zatrudnią oni osobę pobierającą przeszło rok zasiłek, to mogą dostać od rządu nawet 5 000 euro rocznie z powrotem. Z każdych 5 euro, które przeznaczą na zarobki dla nowego pracownika, z powrotem dostaną 1 euro. Przy rocznej pensji rzędu 25 000 euro, mogą liczyć na zwrot aż 5 000. I zwrot tych nakładów będą otrzymywali przez 2 lata, pod warunkiem, że osoba wciąż będzie zatrudniona. A projekt ten ma szanse powodzenia, bo pomysł wyszedł właśnie od pracodawców. W czasie burzy mózgów z ministrami odpowiedzialnymi za spadek bezrobocia. Na razie sceptycy twierdzą, że pracodawcy mogą zwalniać swoich obecnych pracowników, by w ich miejsce zatrudniać bezrobotnych i otrzymywać pieniądze od rządu. Aby tak się nie stało…
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.