Nasza Gazeta w Irlandii Rząd bierze się za sektor publiczny. Będą zwolnienia za nieobecności - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Rząd bierze się za sektor publiczny. Będą zwolnienia za nieobecności

Od dawna wiadomo, że pracownicy sektora publicznego mają w Irlandii jak u pana Boga za piecem. Wyższe zarobki, dłuższe urlopy, a w dodatku zawsze można zachorować. Rząd ma już tego dość. Zaczął zwalniać za nieobecności.

Na pierwszy ogień zwolniono 7 osób z irlandzkiej służby zdrowia. Okazało się, że chorowali dużo więcej niż ich koledzy i nie mieli na to odpowiednich papierów. A fakty mówią same za siebie. W sektorze prywatnym pracownicy chorują średnio przez 7 dni w roku. Tymczasem w publicznym jeden dzień choroby przypada na 20 dni pracy… Wyliczono, że aż w 23 z 35 publicznych instytucji chorobowe są poważnym problemem, a liczba nieobecności jest dużo wyższa niż średnia. Obliczono także, że nieobecności te kosztują podatników aż 45 milionów euro każdego roku.
Stąd Brendan Howlin, Minister Wydatków Publicznych chce przeprowadzić reformę. Liczba dni, które pracownicy sektora publicznego mogą wziąć bez zwolnienia lekarskiego zostanie ograniczona z 7 do 3. A pracownikom, którzy są na zwolnieniu dłuższym niż 3 miesiące nie będą wypłacane pełne pensje. Teraz otrzymują je przez pół roku. Oczywiście protestować będą związki zawodowe, które już twierdzą, że pracownicy opłacani z budżetu państwa mogą być „molestowani”. Bo przecież więcej pracuje tam kobiet, ludzi starszych czy niepełnosprawnych, którzy to chorują zdecydowanie częściej niż reszta społeczeństwa.


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.