Brazylii mężczyzna pilotował awionetkę. Stracił jednak nad nią kontrolę i musiał awaryjnie lądować. Zbliżając się do ziemi wiedział, że zderzenie jest nieuniknione.
Maszyna rozbiła się na Tory Island. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Jak podaje „Irish Independent”, lokalni mieszkańcy od razu ruszyli z pomocą. Szczęśliwie, pilot był tylko lekko ranny. Udało mu się odejść na własnych nogach, a jedyną pamiątką po katastrofie były małe ranki i siniaki.
PZ
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.