69-letnia kobieta została oskarżona o kradzież ponad 270 tys. euro z tytułu emerytury, którą pobierała w imieniu swojego zmarłego ojca. Margaret Bergin z Mountrath stawiła się na początku tego miesiąca przed sądem rejonowym w Portlaoise i przyznała się do wszystkich postawionych jej w sądzie 15 zarzutów kradzieży, za co grozi jej kara do 10 lat więzienia.
Dochodzenie w sprawie pobierania emerytury ojca przez 28 lat rozpoczęło się dopiero po tym, jak gerontolog-amator skontaktował się z urzędem prezydenta Árasem an Uachtaráinem, prosząc o udostępnienie danych 110-latka, który mieszka w hr. Laois. Zapytanie to wywołało u urzędników zdziwienie i zapoczątkowało łańcuch wydarzeń, które ostatecznie ujawniły oszustwo Bergin i doprowadziły do postawienia jej zarzutów.
Kobieta została oskarżona o grabież mienia państwowego na łączną kwotę 271 046 euro w postaci pobierania nieskładkowej emerytury państwowej jej zmarłego ojca Johna Bergina od 1994 r. do 25 lutego 2022 r. – oficjalnie poinformował sąd.
Na wcześniejszej rozprawie w czerwcu 2023 r. detektyw Garda Peter Crosbie nakreślił charakter sprawy. Jak czytamy w serwisie sundayworld.com, opisującym tę sprawę, faktycznie tylko przypadek sprawił, że trafiono na to oszustwo: – „Ten mężczyzna byłby najstarszym mężczyzną w Irlandii” – powiedział przed sądem detektyw Crosbie.
Według danych, które posiada Áras, mężczyzna z Laois urodził się 2 lipca 1911 r. Urzędnicy skontaktowali się z Departamentem Ochrony Socjalnej, który następnie odwiedził dom Bergina i wtedy prawda wyszła na jaw.
W mediach nie podano, kiedy zmarł ojciec oskarżonej, gdzie został pochowany. Ponieważ jednak w lipcu 2011 r. pan Bergin obchodziłby setne urodziny, musiał otrzymać list gratulacyjny od Prezydenta Republiki Irlandii oraz nagrodę pieniężną, znaną jako „Nagroda Stulecia”, która obecnie wynosi 2540 euro.
W swoje 101. urodziny i każde kolejne osoba otrzymuje w ozdobnym pudełku specjalną monetę pamiątkową wraz z kolejnym listem gratulacyjnym podpisanym przez Prezydenta. Co więcej, na każdy rok projektowana jest nowa moneta.
Zaskakujące jest, że córka nie przewidziała tego – biorąc pod uwagę fakt, że jej ojciec w dalszym ciągu oficjalnie figurował jako żyjąca osoba, będąca w wieku ponad 100 lat . Nie pomyślała, że prędzej czy później przyciągnie uwagę mediów i oszustwo wyjdzie na jaw, a wraz z tym faky, że jej ojciec zmarł kilkadziesiąt lat wcześniej.
Na ostatnim posiedzeniu sąd nie wydał wyroku. Nie wiadomo, czy poza karą więzienia kobieta może utracić majątek. O tym przekonamy się wkrótce, bo sprawa została odroczona na styczeń 2024 roku.
RK
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.