Wszystkie ofiary były małoletnie
68-letni mężczyzna został skazany za serię przestępstw seksualnych, popełnionych w ciągu 42 lat, na czterech różnych ofiarach, z których wszystkie były wówczas dziećmi.
W Sądzie Okręgowym w Ennisn, Patrik Larkin z Kilkee, hr. Clare, przyznał się do wykorzystywania seksualnego czterech dziewcząt w latach 1976-2018 r.
Mężczyzna został początkowo oskarżony o przerażającą liczbę 221 zarzutów napaści na tle seksualnym i napaści na obyczajność wobec czterech skarżących. Sam przyznał się do 53 zarzutów dotyczących pierwszych trzech ofiar i do jednego związanego z napaścią seksualną latem 2018 r. na czwartą dziewczynkę, która miała wówczas 10 lat.
Larkin rozpoczął swoją długą serię przestępstw seksualnych mając 22 lata.
Jego pierwsza ofiara urodziła się w 1971 r. i była przez niego wykorzystywana seksualnie „przy wielu okazjach” od jej piątego roku życia w 1976 r. do 10 lat, które skończyła w 1981 roku. Ostatni napad na nią miał miejsce w dniu, który był również dniem ślubu Larkina.
Inna ofiara została wykorzystana seksualnie przez Larkina, gdy miała od 6 do 11 lat, i trwało to od 1991 do 1996 roku.
W swoim oświadczeniu, obecnie 37-letnia kobieta powiedziała sądowi, że Larkin był „wilkiem w owczej skórze, szukającym odpowiedniej okazji, by zaatakować”. Dziewczynka spędzała wówczas dużo czas w domu Larkinów, ponieważ jej matka była przez pewien czas w szpitalu. Cytowana przez serwis sundayworld.com, kobieta powiedziała:
– Nie tylko wykorzystywał mnie seksualnie, ale także torturował mnie emocjonalnie, szepcząc: „Nikt ci nie uwierzy”, „Jeśli komuś powiesz, już nigdy nie zobaczysz swojej rodziny”.
Detektyw Gardy powiedział na sprawie, że wieloletnie nadużycia Larkina zostały po raz pierwszy ujawnione, gdy matka trzeciej ofiary skonfrontowała się z Larkinem na pogrzebie, w którym oboje uczestniczyli, latem 2019 roku. Wtedy Larkin przyznał się jej do wszystkiego. Po tym fakcie, pierwsze dwie ofiary Larkina zgłosiły się na policję, aby złożyć oświadczenia.
Obrońca Larkina powiedział w sądzie, że jego klient w rodzinnym mieście został okrzyknięty „pedofilem”, i został opuszczony przez własne dzieci. Jest również w separacji z żoną.
Larkin tłumaczył się, że to „diabeł w środku kazał mu robić te rzeczy”.
Sędzia za pośrednictwem łącza wideo, skazał Larkina na karę 11 lat i 4 miesięcy więzienia, z zawieszeniem ostatnich 18 miesięcy. Oznacza to, że Larkin spędzi maksymalnie 9 lat i 10 miesięcy za kratkami, chyba że zostanie wcześniej zwolniony.
Sędzia powiedział, że Larkin „był drapieżnikiem”, a także podkreślił, że „ta sprawa jest ekstremalna ze względu na długo trwające przestępstwa”. Wydając wyrok, sędzia powiedział: „On [Larkin] wie, że jeśli wróci na wolność, dożyje swoich dni samotnie”.
Radosław Kotowski
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.