Nasza Gazeta w Irlandii Prohibicja vs. irlandzka whisky - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Prohibicja vs. irlandzka whisky

Przez 14 lat, od stycznia 1920 do grudnia 1933 r., produkcja, import, transport i sprzedaż napojów alkoholowych w Stanach Zjednoczonych były zabronione na mocy 18. nowelizacji Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Prohibicja była kulminacją wielu dziesięcioleci działań różnych protestanckich organizacji wyznaniowych takich jak metodyści i baptyści, oraz organizacji krajowych, takich jak Women’s Christian Temperance Union (WCTU) i Anti-Saloon League (ASL), które od dawna opowiadały się za całkowitym zakazem produkcji i sprzedaży napojów alkoholowych, uważanych za źródło wielu problemów społecznych, w tym przemocy domowej, przestępczości, chorób psychicznych. Alkohol była postrzegany jako katalizator oddawania się całej litanii niemoralnych czynów, zwykle popełnianych przez mężczyzn.

Warto jednak zauważyć, że przepisy nie zakazywały faktycznej konsumpcji lub posiadania napojów alkoholowych. Osoby fizyczne nadal mogły wytwarzać własne napoje alkoholowe. Chociaż destylacja domowa była zakazana, sprzedaż zestawów do destylacji domowej nie była, i takie zestawy były łatwo dostępne w większości sklepów budowlanych. Dostępny był również koncentrat winogronowy, rzekomo do produkcji własnego soku winogronowego. Puszki zawierały wyraźne ostrzeżenie, aby nie wystawiać zawartości na działanie powietrza, bo może zacząć fermentować.

Ustawodawstwo prohibicyjne zawierało również kilka innych luk prawnych. Na przykład apteki mogły realizować recepty na „leczniczą whisky”, co prowadziło do wielu wizyt u lekarza w celu wyleczenia jakiejś dolegliwości, prawdziwej lub wyimaginowanej.

I pomimo nowych ogólnokrajowych przepisów, miliony Amerykanów nadal spożywały napoje alkoholowe, co dało początek „bootleggingowi” (nielegalnej produkcji i sprzedaży alkoholu) oraz „speakeasom” (nielegalnym lokalom z alkoholem), oba były wykorzystywane przez zorganizowaną przestępczość.

W rezultacie era prohibicji jest dziś pamiętana jako okres panowania gangsterstwa, charakteryzujący się rywalizacją i brutalnymi walkami między gangami przestępczymi, co zostało przedstawione w wielu znanych filmach i serialach, takich jak „Nietykalni” (1987) czy serialu „Boardwalk Empire” (2010-14).

W odpowiedzi na przepisy prohibicyjne przemysł piwowarski i gorzelniczy zorganizował i sfinansował szereg organizacji antyprohibicyjnych, które promowały spożywanie alkoholu z umiarem lub opowiadały się za podstawowym prawem jednostki do samodzielnego wyboru, czy spożywać napoje alkoholowe. W końcu były to Stany Zjednoczone, kraj wolności i demokracji. Organizacje te, znane jako „mokrzy” (w przeciwieństwie do organizacji pro-prohibicyjnych znanych jako „susi”), cieszyły się szerokim poparciem społeczności irlandzkich i niemieckich w całych Stanach Zjednoczonych, które były wówczas największymi grupami etnicznymi w kraju i które były silnie reprezentowane w branży piwowarskiej i gorzelniczej.

Początek ery prohibicji nie mógł nadejść w gorszym momencie dla irlandzkiego przemysłu whisky. Miał szkodliwy wpływ na sektor gorzelniczy, który stanowił dużą część irlandzkiego eksportu i zatrudniał znaczną liczbę pracowników.

Na początku XX w. irlandzka whisky była najlepiej sprzedającą się whisky na świecie. Jej globalny udział w rynku szacuje się na ok. 70 proc. Była to również najlepiej sprzedająca się importowana whisky w Stanach Zjednoczonych, wyprzedzając zarówno kanadyjską, jak i raczkujący wówczas przemysł szkockiej whisky. Warto zauważyć, że irlandzka whisky wyprzedziła nawet szkocką w Anglii.

„Wielka czwórka” dublińskich destylatorów, John Jameson, William Jameson, John Power i George Roe zdominowali irlandzki handel whisky, osiągając łączną roczną zdolność produkcyjną przekraczającą 5 mln galonów (ok. 22,73 mln litrów). Co ciekawe, w tamtym czasie blisko 40 proc. pracowników z Dublina było zatrudnionych w jakimś zakresie w przemyśle browarniczym i gorzelniczym. Miasta Cork, Derry i Belfast były również głównymi ośrodkami gorzelniczymi, z West Cork Distillers w Cork o mocy produkcyjnej 1,5 mln galonów (ok. 6,82 mln litrów).

Watts Distillery w Derry, w której produkowano whisky marki Tyrconnell, miała wydajność 2 mln galonów (9,09 mln litrów). Royal Irish Distillers w Belfaście miała wydajność 2,5 mln galonów (ok. 11,37 mln litrów) i produkowała Dunville’s, która była najlepiej sprzedającą się irlandzką whisky w Stanach Zjednoczonych.

Dla porównania, w tym czasie większość gorzelni szkockiej whisky miała roczną zdolność produkcyjną poniżej 100 tysięcy galonów (ok. 454 tys. litrów). Nawet Glenlivet, największa ówczesna szkocka destylarnia, miała roczną zdolność produkcyjną wynoszącą zaledwie 200 tysięcy galonów (ok. 909 tys. litrów).

Mimo że szkoccy producenci whisky dysponowali znacznie mniejszymi mocami produkcyjnymi i mniejszym udziałem w światowym rynku whisky, odnieśliby ogromne korzyści z prohibicji i poniesienia kosztów przez ich irlandzkich konkurentów.

Jak na ironię, niepodległość Irlandii od Wielkiej Brytanii w 1922 r. okazała się katastrofalna dla irlandzkiego sektora gorzelniczego. Po uzyskaniu niepodległości irlandzcy gorzelnicy stracili dostęp do rynków Imperium Brytyjskiego. Łącznie był to drugi co do wielkości globalny rynek irlandzkiej whisky, obejmujący także Kanadę i Australię.

Co gorsza, po odzyskaniu niepodległości irlandzki rząd zdecydował się ograniczyć eksport irlandzkiej whisky, woląc zachęcać do konsumpcji krajowej, ponieważ było to bardziej opłacalne pod względem generowania dochodów podatkowych. Sprawę komplikował fakt, że wielu zagorzałych irlandzkich nacjonalistów zasiadających w rządzie było nieufnych i ostrożnych wobec przemysłu gorzelniczego jako całości, postrzegając przemysł i jego właścicieli jako pro-brytyjskich zwolenników, którzy od dawna sprzeciwiali się irlandzkiej niepodległości lub nie zrobili nic, aby ją propagować i doprowadzić do jej urzeczywistnienia.

W 1920 r. whisky ta była nie tylko najlepiej sprzedającą się whisky na świecie, ale także najlepiej sprzedającym się alkoholem w Stanach Zjednoczonych. Jednak prohibicja wkrótce obaliła stuletnią dominację irlandzkiego trunku na amerykańskim rynku whisky na korzyść Szkotów.

W międzyczasie Kanada przeszła przez podobne doświadczenia z prohibicją, co Stany Zjednoczone. Dominion Alliance, organizacja zrzeszająca kanadyjskie grupy antyalkoholowe, również od dawna opowiadała się za zakazem sprzedaży i konsumpcji alkoholu. Podczas I wojny światowej wiele kanadyjskich prowincji zakazało produkcji napojów „odurzających” w ramach działań wojennych, a następnie rozszerzyło ten zakaz po zakończeniu wojny w 1918 r., ku niezadowoleniu wielu weteranów, którzy dzielnie walczyli na wojnie i przeżyli, a teraz nie byli w stanie legalnie kupić butelki piwa, wina lub innego rodzaju napoju alkoholowego.

Na przykład prowincja Ontario wprowadziła zakaz produkcji i konsumpcji napojów alkoholowych od 1916 do 1927 r. Pozostawiało to jednak lukę prawną: produkcja napojów alkoholowych i ich import były dozwolone do celów eksportowych.

Kanada i inne brytyjskie kolonie, takie jak Bermudy i Bahamy na Karaibach, miały idealną pozycję do dostarczania napojów alkoholowych „rum runnerom”, którzy przemycali alkohol do Stanów Zjednoczonych. Okazało się to decydującą zaletą dla producentów szkockiej whisky. Mogli oni swobodnie eksportować butelkowany produkt do Kanady i brytyjskich kolonii w pobliżu Stanów Zjednoczonych w celu nielegalnego reeksportu na rynek amerykański. Po zablokowaniu dostępu do tych rynków, irlandzkim gorzelnikom było znacznie trudniej logistycznie dostarczyć swój produkt do Ameryki.

Pomimo prohibicji, w Stanach Zjednoczonych nadal można było znaleźć whisky oznaczoną jako „irlandzka”, ale zazwyczaj nie była ona oryginalna, a raczej produkowana lokalnie i często składała się z niewiele więcej niż surowego alkoholu zabarwionego karmelem, a często zawierała wątpliwe składniki. W rezultacie niegdyś doskonała reputacja irlandzkiej whisky znacznie ucierpiała, a amerykańscy konsumenci szybko zaczęli preferować butelkowaną szkocką, uznając ją za lepszą jakościowo. Oznaczało to początek dominacji szkockiej whisky w Stanach Zjednoczonych, której pozycja utrzymuje się do dziś.

Długi okres prohibicji, wykluczenie irlandzkich gorzelni z rynków Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, w połączeniu z ogólnym spadkiem popytu na irlandzką whisky, zdziesiątkowały irlandzki przemysł gorzelniczy i doprowadziły do zamknięcia wielu destylarni. Lata 20. XX w. zapoczątkowały długi okres umocnienia całego przemysłu, który trwał przez kolejne dziesięciolecia aż do lat 70.

Kiedy prohibicja ostatecznie zakończyła się 5.12.1933 r. wraz z uchyleniem osiemnastej poprawki, Amerykanie ponownie mogli ugasić pragnienie whisky. Irlandzkim gorzelnikom brakowało jednak zapasów, by zaspokoić ten nowy, teraz już legalny, popyt. W przeciwieństwie do nich, Szkoci mieli większe zasoby i wyprzedzili swoich irlandzkich konkurentów, a zszargana reputacja niskiej jakości „irlandzkiej whisky” wciąż wisiała w pamięci ludzi z lat wcześniejszych, z których wielu prawdopodobnie nigdy nie zdawało sobie sprawy, że gorzki napój niskiej jakości, który spożywali, był podrobiony i nawet nie był produkowany w Irlandii.

W latach 30. XX wieku sprzedaż irlandzkiej whisky w Stanach Zjednoczonych, a także na całym świecie, rozpoczęła długi okres spadku popytu, w wyniku czego sprzedaż w całej branży osiągnęła najniższy poziom poniżej 200 tysięcy skrzynek sprzedawanych rocznie na całym świecie w latach 80. XX w.

Jednak w ciągu ostatnich czterech dekad irlandzka whisky przeżyła renesans. Liczba gorzelni whisky w Irlandii wzrosła z zaledwie trzech do ponad 30. Sprzedaż irlandzkiej whisky wzrosła z poziomu poniżej 200 tysięcy skrzynek do ponad 12 mln skrzynek rocznie obecnie.

W centrum tego niezwykłego powrotu znalazła się marka Jameson, która obecnie jest najlepiej sprzedającą się irlandzką whisky na świecie. Dwie z każdych trzech butelek irlandzkiej whisky sprzedawanych obecnie na świecie to butelki Jamesona.

I choć globalny rynek whisky nadal odznacza się dużą konkurencyjnością, to dla większości kupujących whisky, Jameson jest prawdopodobnie pierwszą marką irlandzką, która przychodzi om do głowy. A jej ciągły sukces jest kolejnym przykładem irlandzkiej determinacji, wytrwałości i sukcesu w obliczu przytłaczających przeciwności losu.

Sláinte!

RB

FOTO 1: Butelka Jameson Whiskey, circa 1925, 9gag.com

FOTO 2: Pierwsza strona wieczornego wydania dziennika The New York Times z 6 grudnia 1933 r., ogłaszającego zniesienie prohibicji, https://mbwda.org


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.