Ekonomiści mają dobrą wiadomość dla wszystkich pracujących w irlandzkich firmach. Od przyszłego roku aż ponad 70 proc. z nich przewiduje wprowadzenie podwyżek. Jeżeli już planujesz podróż dookoła świata, na razie się wstrzymaj – premie nie będą należały do najwyższych.
Zielonej Wyspie coraz lepiej idzie odbijanie się od dna i coraz bardziej to widać. Ostatnich kilka lat stanowiło dobrą passę dla irlandzkich firm. Wiele z nich praktycznie co roku wprowadza podwyżki dla swoich pracowników. Jak przypomina IBEC, cytowany przez „Newstalk.com”, tylko w ubiegłym roku 64 proc. z nich przyznało swoim pracownikom premie.
W tym roku sprawa ma się jeszcze lepiej. Na wzrost pensji szykują się pracownicy 71 proc. irlandzkich przedsiębiorstw. Firmy mogą pozwolić sobie na podwyżki ze względu na rekordowo niską inflację. Także obecny klimat ekonomiczny dodaje wielu z nim pewności siebie na arenie gospodarczych zmagań.
Nie będą to jednak kokosy – średnia podwyżka wyniesie około 2 procent. Oznacza to, że jeżeli ktoś zarabia na przykład 1,5 tys. euro miesięcznie rocznie wzbogaci się jedynie o 360 euro. Jakkolwiek kwoty tego rzędu nie są małe, w skali roku nie są niczym nadzwyczajnym.
Odstawmy jednak narzekania na bok. Warto cieszyć się z tego, że dostaniemy choćby te 2 proc. Nawet jeśli będą to naprawdę niewielkie pieniądze. Lepiej dostać parę groszy więcej niż nie dostać niczego. Lub mieć obciętą pensję bądź, nie daj Boże, cały etat.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.