Zielona Wyspa dawno nie przeżywała takiej klęski żywiołowej. Od początku listopada ubiegłego roku atakowana przez huragany, mierzy się z najgorszymi powodziami od lat. O powadze sytuacji świadczy zarówno skala zniszczeń, jak i rozważane przez irlandzki rząd plany tymczasowej relokacji ludności z dotkniętych nimi regionów.
Końcówka 2015 roku nie była łaskawa dla mieszkańców Wielkiej Brytanii i Irlandii. Sześć huraganów – Abigail, Barney, Clodagh, Desmond, Eva i Frank – przetoczyło się przez Wyspy, siejąc na nich istne spustoszenie.
Choć najbardziej ucierpieli Brytyjczycy, „sezon huraganów” nie ominął również Irlandii. Huragan Desmond, który nawiedził Zieloną Wyspę na początku grudnia, spowodował liczne powodzie. Najbardziej ucierpiał zachód kraju. Pozostałe huragany, jakkolwiek już nie tak silne, wcale nie polepszyły sytuacji. Skutki powodzi mieszkańcy Irlandii czują do dzisiaj.
Wielu z nich będzie odczuwało je jeszcze przez długi czas. Jak donosi „Irish Mirror”, irlandzki rząd debatuje nad kwestią tymczasowego przesiedlenia mieszkańców regionów najbardziej dotkniętych powodzią. Niektóre z domów nie będą nadawały się do zamieszkania jeszcze przez wiele miesięcy.
Choć minister rolnictwa Simon Coveney wcześniej twierdził, że taka opcja nie wchodzi w grę, z dnia na dzień przesiedlenia stają się coraz bardziej prawdopodobne. Jednocześnie rządzący debatują nad przyszłymi rozwiązaniami mającymi na celu zminimalizowanie skutków tego typu katastrof.
– Żadne państwo nie może zagwarantować, że region, w którym miała miejsce powódź, nie będzie nią dotknięty ponownie – podkreślił minister ds. wydatków publicznych Brendan Howlin.
Tymczasem, jak informuje „Irish Independent”, grudniowe powodzie wygoniły z domostw już ponad 500 rodzin. Powołując się na dane Ministerstwa Środowiska portal podkreśla, że tylko ponad połowa z nich wróciła do swoich domostw. Pozostałe były zbyt zdewastowane, by można było w nich normalnie zamieszkać.
Miejmy nadzieję, że Irlandia poradzi sobie ze skutkami katastrofalnego żywiołu jak najszybciej. Oraz na to, że, mimo licznych trudności, Wielkanoc obecni powodzianie będą mogli spędzić już w swoich domach.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.