Ludzka bezduszność nie zna granic. Wdowa z północnoirlandzkiego Milford, która wróciła z pogrzebu swojego męża zastała swój dom okradziony. Włamywacz był bezwzględny. Wśród skradzionych rzeczy był pierścionek zaręczynowy po zmarłym mężu – informuje „Irish Independent”.
Nie dość, że kobieta opłakiwała męża, to jeszcze spotkał ją taki cios. Mieszkańcy wsi są wściekli i chętnie sami ukaraliby włamywacza. A tak muszą czekać na sprawiedliwość ze strony policji. Znając życie i ludzką bezwzględność, 83-latka pierścionka raczej nie odzyska…
PZ
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.