Zgodnie z danymi Ministerstwa Sprawiedliwości 61 proc. osób, które ubiegały się w ciągu ostatnich 12 miesięcy w Irlandii o azyl, nie miało przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Osoby te weszły na pokład samolotu udającego się do Irlandii z paszportem, ale wysiadło bez niego, a część pasażerów posługiwała się fałszywymi dokumentami.
Jak informuje serwis rte.ie, od lutego 2022 r. do stycznia 2023 r. spośród 6926 osób, które złożyły wniosek o azyl na lotnisku w Dublinie, co najmniej 4213, nie miało żadnych dokumentów. Kategoria ta nie obejmuje 75 tys. Ukraińców, którzy szukali schronienia w Irlandii od początku rosyjskiego najazdu na Ukrainę.
Często osoby ubiegające się o azyl „przybywają z agentem, opiekunem lub pośrednikiem”, który dostarcza fałszywą dokumentację umożliwiającą danej osobie wejście na pokład samolotu.
Minister sprawiedliwości Simon Harris zapytany o ten problem powiedział, że Garda zacieśnia współpracę z władzami za granicą i liniami lotniczymi w celu walki z tym zjawiskiem.
Minister Harris przyznał jednak, że mogą istnieć uzasadnione powody, dla których ludzie przybywają na lotnisko bez dokumentów: – Ludzie mogą uciekać przed prześladowaniami tam, gdzie nie można zdobyć dokumentu. Ale to nie wyjaśnia wszystkiego, wręcz przeciwnie – powiedział.
Ministerstwo Sprawiedliwości utrzymuje, że Jednostka Zarządzania Granicami i Garda National Immigration Bureau „ściśle współpracują z liniami lotniczymi” nad szeregiem środków, które mają wprowadzić wymóg posiadania dokumentów przez pasażerów wchodzących na pokład samolotu. Ministerstwo nawiązało dotychczas współpracę z 19 liniami lotniczymi.
Zgodnie z prawem unijnym i irlandzkim, Irlandia jest zobowiązana do rozpatrywania wniosków o azyl nawet w przypadkach, gdy wnioskodawca przybywa bez żadnych dokumentów. Jednak na dalszym etapie procesu muszą oni przedstawić dokument potwierdzający ich personalia.
W międzyczasie osoby te będą umieszczane w miejscach zakwaterowania tymczasowego na czas rozpatrywania ich wniosku o azyl. Jeśli jednak ich tożsamość nie zostanie zweryfikowana, władze nie mogą wiedzieć, czy dana osoba była wcześniej karana w swoim kraju ojczystym lub gdzie indziej, w tym za poważne przestępstwa, takie jak przestępstwa seksualne wobec dorosłych lub dzieci, czy za zabójstwo.
To jeden z głównych zarzutów wyrażanych przez protestujących, którzy wyszli na ulice w ostatnich miesiącach w całym kraju, wyrażając swój sprzeciw i obawy z powodu zbyt dużej liczby imigrantów, głównie mężczyzn, zakwaterowanych w hotelach i innych miejscach zakwaterowania w małych lokalnych społecznościach, bez uprzedniej konsultacji z mieszkańcami czy informacji ze strony rządu lub władz lokalnych.
Krystyna Zielińska
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.