Nowy rządowy program odszkodowań
Po dziesięciu latach rozmów stowarzyszenie właścicieli budynków mieszkalnych Mica Action Group jest bliskie zawarcia porozumienia z rządem. Organizacja walczy o remonty domów, które uległy uszkodzeniu w wyniku zastosowania wadliwych materiałów zwierających mikę.
Mika jest minerałem naturalnie występującym w skałach, jednak stosowana w nadmiarze w budownictwie może być szkodliwa. Tak właśnie stało się w omawianym przypadku. Niektórzy producenci użyli jej do produkcji bloczków budowlanych w ilościach przekraczających irlandzkie normy budowlane. Po kliku latach, w ponad 7 tys. wybudowanych z tego materiału domach, głównie w hrabstwie Donegal, odkryto pęknięcia i rozległe uszkodzenia konstrukcji budynków.
Irlandzkie prawo zabrania używania materiałów budowlanych zawierających ponad 1 proc. miki. Jednak, jak podaje serwis france24.com, testy wykazały, że niektóre domy zbudowane w hrabstwie Donegal zawierają ponad 15 proc. tego minerału. Większość z tych budynków powstała w czasach szybkiego wzrostu gospodarczego, zwanego potocznie „celtyckim tygrysem” budowlanki, gdy branża przeżywała rozkwit. W szczytowym okresie, w ciągu roku budowano 90 tys. domów. Aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu, wiele firm zaczęło wytwarzać materiały budowlane przy użyciu większej niż to dozwolone ilości miki.
Materiały mogły przejść testy w czasie produkcji, jednak nie wzięto pod uwagę ich wytrzymałości w perspektywie długoletniej i w różnych warunkach pogodowych. Z informacji zawartych w raporcie opublikowanym po panelu eksperckim z 2017 r. wynika, że mika gromadzi wilgoć z otoczenia, co powoduje pękanie i kruszenie budulca już po około pięciu latach.
Hrabstwo Donegal nie jest jedynym obszarem dotkniętym tego typu problemem. Wiele domów w Mayo i innych pobliskich hrabstwach również zbudowano z wadliwych bloczków zawierających mikę. A jak twierdzi Irish Times – w całej Irlandii ponad 10 tys. domów zostało uszkodzonych także przez piryt.
DonegalLive.ie opublikowało informację, że rząd przyjął nowy system odszkodowań i przeznaczył na to 2,2 mld euro. Program oferuje koszty przebudowy uszkodzonych domów w wysokości 145 euro za stopę kwadratową (dla powierzchni domu do 1000 stóp kw., czyli ok. 92,9 m kw.) oraz skalę ruchomą wobec większego metrażu.
Przemawiając po posiedzeniu gabinetu rządowego, minister ds. mieszkalnictwa Darragh O’Brien powiedział, że program zostanie zwiększony z 90 proc. do 100 proc. rekompensaty, maksymalnie do 420 tys. dla 7500 domów, które wymagają natychmiastowej naprawy. Właściciele tych domów nie będą już musieli płacić 6 tys. euro, aby zostać objętym pomocą.
Program gwarantuje również pokrycie koszów zakwaterowania w wysokości 15 tys. euro i kosztów przechowania rzeczy (5 tys. euro) dla mieszkańcy, którzy będą musieli opuścić domy na czas prac remontowych.
Ponadto Krajowy Urząd ds. Standardów ma dokonać przeglądu norm bloków betonowych, a od 2023 r. w Irlandii zostanie wprowadzona opłata nakładana na branżę budowlaną, dzięki czemu ten sektor wniesie wkład finansowy do programu.
Jednak sprawa odszkodowań nie jest jeszcze przesądzona. Michael Doherty, rzecznik Mica Action Group podkreślił, że „stopa podziału odszkodowania” była nową propozycją i pojawiły się obawy dotyczące ruchomej skali dla właścicieli domów o powierzchni większej niż 1000 stóp kw. Doherty tłumaczył, że zniszczone przez wadliwe materiały domy mają przeciętnie 2300-2400 stóp kw. (ok. 214 – 223 m kw.). „To nie jest coś, co możemy zaakceptować” – stwierdził stanowczo. Dodał także, że 20 proc. poszkodowanych będzie musiało zapłacić za wszelkie koszty powyżej 420 tys. euro i zgodził się z tym, że musi istnieć kontrola wydatków, wyraził jednak obawę, że właściciele większych domów przy takiej propozycji będą po prostu dyskryminowani.
Radosław Kotowski
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.