Justyna Meus, była pracownica sieci Dunnes Stores, która doznała poważnej kontuzji pleców w trakcie pracy, wygrała sprawę o odszkodowanie. Sklep ma wypłacić naszej rodaczce 85 tys. euro rekompensaty.
Wypadek miał miejsce w kwietniu 2007 roku. W trakcie rozładowywania ładunku ciężkich skrzyń, ważących około 15 kilogramów, Justyna Meus poczuła „przeszywający” ból pleców. W wyniku doznanej kontuzji nie była zdolna do dalszej pracy. Podkreślając, że sklep złamał przepisy BHP, Polka wystąpiła o odszkodowanie.
Jak zaznaczyła nasza rodaczka, jej szkolenie BHP polegało na oprowadzeniu jej po pomieszczeniach sklepu, w którym miała pracować, oraz podpisaniu karty szkoleniowej. Do wygrania sprawy przez Polkę przyczyniły się również zeznania innych pracowników Dunnes Stores, którzy zaznaczyli, że ich szkolenia odbywały się w podobny sposób.
Sąd podkreślił również, że skrzynie, które musiała przenosić nasza rodaczka, były położone wysoko ponad głową pracownicy. Zważywszy na to, iż w trakcie szkolenia pracodawca nie zapoznał jej z odpowiednimi procedurami dotyczącymi rozładunku, sędzia uznał, że wina leży po stronie sklepu. Zaznaczył również, że doznania kontuzja, poza uniemożliwieniem Polce dalszej pracy, negatywnie wpłynęła na jej życie prywatne.
Na odszkodowanie przyznane Justynie Meus złożyło się 60 tys. euro odszkodowania ogólnego, 20 tys. euro za doznane ból i cierpienie oraz 5 tys. euro za poniesione koszta. Jeżeli Dunnes Stores złoży odwołanie do wyroku, będzie miało obowiązek natychmiastowego wypłacenia 20 tys. euro poszkodowanej Polce.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.