Nasza Gazeta w Irlandii Polak zabił Polaka? O krok od zamieszek przed sądem - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Polak zabił Polaka? O krok od zamieszek przed sądem

W ubiegły piątek w rzece Shannon znaleziono zwłoki 23 letniego Polaka, Patryka Krupy. Policja już aresztowała podejrzanego o zbrodnię. Okazał się nim nasz rodak, Leszek Sychulec. Przed sądem doszło do zamieszek…

shannon

Policja doprowadziła Leszka Sychulca do Athlone District Court, aby ten postanowił o jego przyszłości. Przed sądem zebrała się grupa 70 osób, z których większość stanowili Polacy. Policja obawiała się zamieszek stąd wśród oburzonych przybyszów znad Wisły wielu było policjantów w cywilu. W pełnej gotowości czekały też oddziały specjalne, które gotowe były wkroczyć do akcji. Na szczęście nie doszło do wybuchów agresji. Pod adresem aresztowanego poleciały jedynie wyzwiska, a kilka kobiet w tłumie płakało. Aresztowany wszedł do sądu w czerwonym t-shircie i czarnych spodniach, wyglądał na zrelaksowanego. Nie reagował na zaczepki.
Sędzia postawił aresztowanemu zarzuty uwięzienia Patryka Krupy oraz ataku powodującego uszkodzenia ciała. Później postawiono mu także zarzut grożenia zabójstwem oraz spowodowanie uszkodzeń ciała Ewie Kraińskiej. Policjanci zapowiadają jednak, że dochodzenie wciąż trwa i najprawdopodobniej dojdą następne, bardziej poważne zarzuty.
Oskarżony, ani jego adwokat nie wystąpili o zwolnienie za kaucją, policjant Aidan Lyons, który go aresztował powiedział, że Sychulec nie zareagował, gdy postawiono mu zarzuty.
Na razie nie wiadomo jakie były okoliczności zbrodni. Kilka rzeczy jednak już wiemy. Leszek Sychulec żył w Irlandii ostatni rok. Nie pracował, nie miał nawet konta w banku. Nie był jednak na garnuszku opieki socjalnej. Tłumaczył, że utrzymywała go partnerka. Wcześniej przebywał na Zielonej Wyspie około 4 lata temu. W czasie rozprawy sędzia Seamus Hughes chciał się dowiedzieć, czy w ciagu ostatnich dwóch tygodni oskarżony wysyłał jakieś sumy pieniężne do Polski przez Western Union. Teraz Sychulec najbliższe tygodnie spędzi w areszcie czekając na wyniki dochodzenia policji. Wcześniej razem z Sychulcem zatrzymano dwie inne osoby, ale po po przesłuchaniu zwolniono je bez postawienia zarzutów.

 

 

 


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.