Edward Piotrowski, 45-letni Polak, który w 2007 roku dopuścił się brutalnego gwałtu na mieszkance Edenderry, został skazany na 18 lat pozbawienia wolności. Początkowo groziło mu dożywocie.
Jak powiedział Peter Charleton, sędzia prowadzący proces Piotrowskiego, sprawa gwałtu, którego dopuścił się Polak, jest „najcięższą sprawą”, jaką kiedykolwiek prowadził w swojej karierze. Nawet on, jako doświadczony sędzia, był zszokowany bestialstwem bandyty.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec listopada 2007 roku. W środku nocy Piotrowski włamał się do domu kobiety w Edenderry. Najpierw uderzył ją w głowę twardym przedmiotem. Następnie pobił jej męża i skrępował go taśmą klejącą, po czym bestialsko zgwałcił swoją ofiarę. Zrobił to kilkukrotnie, zarówno na oczach jej partnera, jak i w sypialni obok. Polak wielokrotnie groził kobiecie i jej mężowi śmiercią. Gdy tylko opuścił ich dom, poszkodowana natychmiast uwolniła męża i wezwała Gardę.
W trakcie procesu Polak przyznał się jedynie do napadu. Nie przyznał się do pozostałych zarzuconych mu czynów.
Ze względu na brutalność oraz premedytację w działaniach Piotrowskiego, początkowo miał on otrzymać wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Jeden z sędziów prowadzących sprawę uznał jednak, że bardziej adekwatną karą będzie 18 lat pozbawienia wolności. Taki wyrok otrzymał Polak. Ma on również zakaz zbliżania się do miejsca zamieszkania swojej ofiary na odległość 20 km.
Edward Piotrowski będzie miał możliwość wyboru, czy chce odbyć swoją karę w Polsce czy w Irlandii.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.