Mleko – pić czy nie pić?

Sprzecznych argumentów – za i przeciw spożywaniu mleka w dorosłości nie brakuje. Czy faktycznie mleko jest zdrowe dla dorosłego człowieka? Czy pijąc mleko będziemy wielcy? W dzisiejszych czasach jest to bardzo wątpliwe.

Obecnie krowy są cały czas faszerowane środkami chemicznymi: na szybki wzrost, są one pompowane antybiotykami na ogromna skalę (np. metronizadol, który jest środkiem silnie rakotwórczym), a w efekcie mleko jest przeładowane różnoraką chemią.

Sprzyjają temu tzw. wytyczne klimatyczne, które powstały m.in. w następstwie raportu FAO z 2006 roku, który mówi, że „działania związane z hodowlą zwierząt powodują w sumie ok. 18% całkowitych emisji gazów cieplarnianych, za jakie odpowiada nasza cywilizacja” i obecnie zaczyna się podawać krowom związki chemiczne, aby ograniczyć puszczanie ich bąków, i to nie jest żaden żart! Nazwa środka dodawanego do pokarmu krów to 3-nitrooksypropanol. Jest to bardzo drażniąca, żrąca, łatwopalna substancja zagrażającą zdrowiu i życiu. Ale, nie, ponoć jest to dobre dla naszego zdrowia i poprawy klimatu, co zakrawa na farsę. Pijemy zatem biały napój, tak zwane „mleko przyszłości” – „mleko-klimatyczne”. A jego twórcy uważają to za wielki sukces, gdyż krowy je dają i emitują mniej metanu.

Możliwe problemy po spożyciu produktów mlecznych:
• gromadzenie śluzu, ponieważ (mleko, serki, jogurty) wychładza organizm, nasila objawy np. astmy (większość śluzu tworzy grubą, kleistą warstwę i odkłada się w postaci złogów w różnych częściach ciała – przede wszystkim w tych najgorzej funkcjonujących);
• mleko dostępne w sklepach jest produktem wysoko przetworzonym;
• mimo powszechnemu mniemaniu, nie wzmacnia kości, ale je osłabia;
• steroidy i hormony zawarte w krowim mleku, napędzają zbyt nadmiernie nasz układ endokrynologiczny, przysadkę mózgową, tarczycę, korę nadnerczy, jądra i jajniki, co skutkuje zaburzeniami hormonalnymi i nieprawidłową pracą tychże gruczołów;

Dodatkowo, mleko jest silnym alergenem, człowiek z wiekiem traci potencjał do przyswajania mleka krowiego. Mleko jest pokarmem dla młodych osobników zaraz po urodzeniu (człowiek łamie te naturalne prawo i wykorzystuje mleko innych ssaków – a przede wszystkim krowy – do karmienia-pojenia swojego gatunku, co jest wbrew naszemu organizmowi).

Mleko rozwija stany zapalne w organizmie człowieka, szkodzi chorym na hashimoto, niedoczynność tarczycy, gravesa-basedowa (są to choroby autoimmunologiczne a hormony zawarte w mleku krowim pogłębiają jeszcze ten proces chorobowy);
• podnosi znacząco poziom wolnych androgenów, zmniejsza stężenie estrogenów;
• może być karcenogenne ze względu na zanieczyszczenie hormonami, antybiotykami (coraz więcej badań wskazuje, że spożywanie dużych ilości produktów mlecznych może zwiększać ryzyko raka prostaty, pęcherza moczowego, jajników, piersi);
• pogarsza stan osób chorujących na refluks, wrzody żołądka, niestrawność żołądka;
• może przyczyniać się do rozwoju chorób sercowo-naczyniowych, które są efektem produkcji homocysteiny, która to blokuje żyły i tętnicę, a także osłabia tkankę łączną;
• może zwiększać ryzyko cukrzycy i otyłości;
• może przyczyniać się do tworzenia się kamieni w nerkach;

Alternatywą dla mleka krowiego może być:
• mleko kozie;
• kokosowe;
• z orzechów: nerkowców, laskowych, makadamia, migdałowe
• słonecznikowe, sezamowe, konopne;
• ryżowe;
• owsiane;
• orkiszowe.

Maciej Jaworski FAT OUT

Autor mieszka od 19-lat w Irlandii (Co. Cork) w wolnym czasie uwielbia czytac ksiazki, gotowac oraz spacerowac z psem – Staffikiem. Posiada wieloletnie doswiadczenie udokumentowane certyfikatami z dziedziny dietetyki, kulturystyki, powerliftingu. Pomaga ludziom w powrocie do zdrowia po kontuzjach, pomaga w chorobach metabolicznych i problemach hormonalnych oraz wspólpracuje z osobami z nadwaga. Obecny Mistrz Swiata, Mistrz Irlandii oraz Vice-mistrz Polski w Bench Press.