Prędkość zabija. Każdego dnia setki wypadków ma miejsce z udziałem gnających kierowców. Motocyklista, którego Garda złapała pod Limerick, zdawał się tym nie przejmować. Jak donosi „Irish Independent” mężczyzna gnał ponad 218 kilometrów na godzinę.
Nieodpowiedzialny kierowca jechał o ponad 100 km za szybko. Natychmiast po zatrzymaniu został aresztowany. Stwarzał bowiem ogromne zagrożenie na drodze. Taka prędkość to wręcz proszenie się o śmierć. Szkoda tylko, że „rykoszetem” mogą dostać też zupełnie niewinne osoby.
PZ
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.