Nasza Gazeta w Irlandii Pasażerowie Ryanaira w niebezpieczeństwie? Irlandia i Hiszpania rozpoczęły śledztwo - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Pasażerowie Ryanaira w niebezpieczeństwie? Irlandia i Hiszpania rozpoczęły śledztwo

Czy samoloty irlandzkiego przewoźnika Ryanaira tankują zbyt mało paliwa? Czy robią to kosztem bezpieczeństwa pasażerów? Na te pytania odpowie dochodzenie Irish Aviation Authority i hiszpański odpowiednik tej instytucji.

Przyczyną wszczęcia postępowania są wydarzenia, do których doszło pod koniec lipca w Hiszpanii. 26 lipca aż trzy maszyny Ryanaira, musiały lądować na lotnisku w Walencji, mimo że miały to zrobić w Madrycie. Wcześniej piloci maszyn po kilkudziesięciominutowym krążeniu w powietrzu wysłali w eter komunikat: „mayday”, żądając natychmiastowego pozwolenia na lądowanie. Takie są fakty, które zainteresowane strony zupełnie inaczej interpretują. Evan Cullen pilot z Irish Airline Pilots’ Association zapewniał w radiu, że przyczyną „mayday” była „kultura korporacyjna”, czyli oszczędności tanich linii lotniczych:
– Linie wywierają nacisk na pilotów, aby brali mniej paliwa niż powinni, aby czuć się bezpiecznie – mówił. Według niego właśnie polityka linii zmusza pilotów, aby zabierali minimum paliwa.
– W ciągu całej swojej 23 letniej kariery nie wykonałem wezwania „mayday” i większość pilotów, których znam także tego nie musiała robić – zapewniał Cullen.
Zupełnie inny obraz sytuacji mają przedstawiciele Ryanaira. Rzecznik linii lotniczych, Stephen MacNamara przekonuje, że sytuacja nad niebem Madrytu była wyjątkowa. Nad miastem szalała burza, a samoloty Ryanaira krążyły nad miastem ponad godzinę.
– Maszyny były zmuszone być ponad godzinę dłużej w powietrzu, a wcześniej lot trwał przecież 3 godziny. To były ekstremalne warunki. Po wylądowaniu w Walencji w samolocie było przecież jeszcze paliwa na pół godziny lotu – zapewnia rzecznik.
Sprawą jednak zainteresował się hiszpańskie biuro rzecznika praw konsumenta. Według rzecznika polityka linii zagraża bezpieczeństwu pasażerów na pokładzie. Instytucja chciałaby, aby licencję Ryanaira zawiesić na 3 lata, a firmę dodatkowo ukarać jeszcze 4,5 milionami euro kary.
– Lotnictwo to sektor, który ma najwięcej regulacji. Każda linia działa w ramach przepisów i Ryanair nigdy nie stawiał paliwa przed bezpieczeństwem – przekonuje MacNamara.


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.